Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

Wszystkie ręce na pokład

0
Podziel się:

Ostatni tydzień przyniósł rekordy na rynku terminowym, najwyższy poziom zamknięcia w historii (WIG20) i rozczarowanie, że nie udało się pokonać szczytów hossy z lipca.

Wszystkie ręce na pokład

Ostatni tydzień przyniósł rekordy na rynku terminowym, najwyższy poziom zamknięcia w historii (WIG20)
i rozczarowanie, że nie udało się pokonać szczytów hossy z lipca.

Wszystkie ręce na pokład - chciałoby się zakrzyknąć, licząc na to, że wreszcie będziemy mogli świętować rekordowe poziomy indeksów w Warszawie. Inwestowanie na giełdzie, to jednak nie kampania wyborcza (może to i lepiej) i rządzi się nieco innymi prawami.

Przed dzisiejszą sesją na indeksach GPW mamy dość ciekawą sytuację techniczną. WIG20 od 17 sierpnia znajduje się w dość dynamicznym trendzie wzrostowym i pomimo piątkowego spadku utrzymał się ponad najbliższą linią wsparcia, którą można wytyczyć na poziomie 3830 pkt. (szczyt z 21 września). Nadal jednak do pokonania pozostaje 3919 pkt., czyli rekord wszech czasów. Ten poziom obecnie dość mocno straszy inwestorów i może spowodować uaktywnienie się podaży.

Przy indeksie WIG20 nie sposób nie wspomnieć o rynku terminowym. Tam właśnie w ubiegłym tygodniu mieliśmy serię rekordów, które jednak nie przełożyły się na optymizm na rynku kasowym. Dlaczego? Nie raz pisałem w komentarzach, że hossę trudno ,,zrobić" długimi pozycjami na kontrakcie i koszami zleceń kupna. Zamiast rekordów mieliśmy więc niesmak.

Pozostałe indeksy technicznie wyglądają równie ciekawie, co WIG20. wWIG40 dotarł do górnego ograniczenia kanału konsolidacyjnego na poziomie 4840 pkt. Gdyby udało się przebić je, droga do szczytów dla tego indeksu stanęłaby otworem. Podobnie wygląda indeks sWIG80, który opór już pokonał (18 681 pkt.), tyle że w dość nieprzekonujący sposób.

Może się wiec okazać, że najbliższe sesje mogą przynieść przełom, jeśli chodzi o notowania na GPW. Wzrostom będzie sprzyjać pozytywny wydźwięk sesji w USA, oraz ostatnie dane makro, które napłynęły zza oceanu. Warto będzie jednak potwierdzić ten obraz we wtorek, gdy poznamy dane dotyczące produkcji przemysłowej.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)