Początek był kiepski – indeksy mocno zniżkowały po publikacji fatalnego indeksu nastrojów konsumenckich. Indeks ten tworzony przez instytut Conference Board spadł w lutym do najniższego poziomu od października 1993 roku. Był jednocześnie zdecydowanie niższy od oczekiwań analityków. Reakcja rynku musiała być więc negatywna – już po godzinie notowań indeksy zniżkowały po 2%. W ciągu ostatnich dwóch godzin doszło jednak do radykalnego zwrotu. Rynek systematycznie odrabiał straty a w ciągu ostatnich kilkudziesięciu minut notował już wzrost. Istotnego powodu dla takiej poprawy notowań nie było. Tak czy inaczej dobra atmosfera utrzymała się do samego końca a indeksy zakończyły w pobliżu dziennych maksimów.
Na wykresach indeksów ukształtowały się lekko optymistyczne w wymowie białe świece z długimi dolnymi cieniami. Obroty na obu rynkach wzrosły – mieściły się nieco powyżej średnich z ostatniego miesiąca. Po sesji raport kwartalny opublikował Hewlett Packard. Zysk na akcję był nieco wyższy od oczekiwań, ale przychody niższe. W handlu posesyjnym akcje spółki spadły o 2,4% a AHI zniżkowało o 0,24%.