Dopiero po kilkunastu minutach ruszyliśmy zdecydowanie do góry i mimo słabszych danych o produkcji przemysłowej w naszym kraju oraz wyższej niż oczekiwano inflacji w USA do końca sesji strona popytowa nie oddała inicjatywy. Przez cały dzień giełdzie pomagała umacniająca się o 2-3% do głównych walut złotówka.
W efekcie WIG20 zamknął się 1405,94pkt. (+5,10%), WIG 22199,49 (+4,12%), mWIG40 1277,58 (+2,03%) a sWIG80 6166,29 (+2,48%). Obrót wyniósł ponad miliard złotych.
Wśród największych spółek bardzo dobrze prezentowały się ostatni mocno przecenione banki: PEKAO (+14,52%), BRE (+10,82%) i PKO BP (+5,95%), który wyraźnie osłabł w ostatnich minutach. Bardzo pozytywnie zaprezentowały się akcje Assecopolu (+7,55%), CEZ-u (+6,67%), PKN-u (+5,30%) i Lotosu (+5,15%). Największy obrót był dziś na PKO BP i wyniósł ponad 400 mln zł.
Najsilniejszy spadek w tym segmencie zanotowały akcje Agory (-2,54%), która podała wyniki gorsze od konsensusu i KGHM (-0,15%), któremu raczej nie służy spadek wartości dolara. Cersanit (+0,57%) i GTC (+0,80%) również nie popisały się na tak wyraźnie wzrostowej sesji.
W segmencie małych i średnich spółek bardzo silny wzrost pokazały: Immoeast (+17,41%), CashFlow (+11,60%), Odlewnie (+16,09%) i Mostostal Export (+11,03%).
Dzisiejszy dzień przyniósł nam tak wyczekiwane ostatnio wzrosty, które są konsekwencją agresywnej walki popytu z podażą na niższych poziomach cenowych co skutkowało wczoraj ogromnym obrotem. Dzisiejsza wartość obrotu przy tak silnych wzrostach sugeruje, że wyraźnie osłabła presja podażową. Ostrożnie jednak podchodziłbym do możliwości kontynuacji dzisiejszego kierunku, ponieważ ceny mogą już zachęcać inwestorów spekulacyjnych do realizacji zysków.