Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Wyjątkowa słabość naszego rynku

0
Podziel się:

Po półtorej godzinie handlu byki próbowały wprawdzie odrobić część strat inicjując większy ruch wzrostowy, ale o ile udało im się na krótko wyciągnąć WIG i WIG20 na plus to jednak okazały się zbyt słabe by utrzymać rynek na tych poziomach./ DM PBK /

Dziś po raz kolejny przebieg sesji potwierdził znaczną słabość naszego rynku na obecnym etapie, co nie jest najlepszym prognostykiem dla poprawy koniunktury w najbliższym czasie. Jedynie na początku notowań zaznaczyła się przewaga byków, jak można przypuszczać pod wpływem środowej zwyżki na rynkach amerykańskich. Na otwarciu na wartości zyskała większość wskaźników koniunktury, a najlepiej wypadł TechWIG, który wzrósł o 2.2%. Nie zmienił się natomiast MIDWIG, a NIF spadł o 0.9%. Było to jednak wszystko na co dziś stać było stronę popytową i już na początku sesji wyraźną przewagę uzyskali sprzedający, a w rezultacie dość szybko rynek powrócił poniżej poziomów zamknięcia ze środy. Po półtorej godzinie handlu byki próbowały wprawdzie odrobić część strat inicjując większy ruch wzrostowy, ale o ile udało im się na krótko wyciągnąć WIG i WIG20 na plus to jednak okazały się zbyt słabe by utrzymać rynek na tych poziomach. Druga połowa sesji należała już do podaży, a systematycznie pogarszająca się koniunktura
spowodowała, że nie udało się obronić wcześniejszych dołków i w końcówce główne wskaźniki ustaliły swe dzienne minima. W rezultacie większość wskaźników kończyła dzień wyraźnie poniżej poziomów z poprzedniej sesji, a jedynie MIDWIG oparł się przecenie zyskując 0.1%.

Dzisiejsza sesja niestety tylko na początku dawała nadzieję na wyjście z odrętwienia. Dyskontując mocno zwyżkowe zamknięcie środowych notowań w USA i pozytywny rozwój koniunktury w Europie, WIG20 wystartował z wysokiego pułapu, ale fakt ten zdecydowanie mocniej zmobilizował stronę podażową. W efekcie wspomniany indeks nie zdołał powrócić powyżej przełamanej w ostatnim czasie linii tendencji zwyżkowej z października ubr. Potwierdził się natomiast rysujący się od trzech tygodni trend spadkowy, którego wyhamowania możemy oczekiwać przy zbliżaniu się do luki hossy otwartej w pierwszych dniach stycznia w strefie ok. 1298-1285 pkt. Największy udział w pogłębianiu zniżki miał PKN Orlen, który na zamknięciu stracił aż 4,6 proc. i to przy bardzo dużym obrocie. Negatywnie na rynek wpłynęła z pewnością informacja GUS o znacznym wzroście bezrobocia, które w styczniu zwiększyło się do 18 proc. z 17,4 proc w grudniu ubr. i 15,7 proc w styczniu 2001r. Również z zza oceanu nie napływały pozytywne wieści. Zanotowano tam
większy od oczekiwań wzrost liczby nowo zarejestrowanych bezrobotnych, a ponadto Aetna, czołowa spółka ubezpieczeniowa podała większą od oczekiwanej stratę za ostatni kwartał ub.r

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)