Indeksy warszawskiej giełdy podczas czwartkowej sesji podlegały niewielkim wahaniom. Tym razem jednak nieco lepiej zaprezentował się indeks dużych spółek zyskując na wartości 0,2%.
Spora w tym zasługa kursu KGHM, który wzrósł dzięki wyższym cenom miedzi na rynku surowcowym, oraz PKO BP, który coraz mocniej aspiruje do rozpoczęcia trwalszej tendencji wzrostowej. Natomiast na rynku małych spółek nieznacznie przeważały korekcyjne tendencje, co obrazuje spadek sWIG80 o 0,14%.
Czwartkowa sesja nie miała jednak jednoznaczne optymistycznego przebiegu. Indeks WIG20 po wzrostowym otwarciu, w kolejnych godzinach sesji zachowywał się dość biernie, a inwestorzy z uwagą śledzili informacje, które mogłyby pomóc w rozszyfrowaniu dalszej koniunktury na Wall Street.
Dopiero dobry start indeksów giełdowych za oceanem, przekonał krajowych graczy, a indeks WIG20 w ostatniej godzinie handlu wyraźnie podskoczył w górę. Na wykresie świecowym barometru największych spółek GPW powstała świeca o niewielkim korpusie z wyraźnym cieniem z dołu. Wsparcie na poziomie 2.320 pkt. ponownie zostało obronione. W mocy pozostała również strefa konsolidacji 2.320-2.370 pkt., tym razem jednak z perspektywą na podejście indeksu WIG20 na wyższe poziomy.
Uspokojenie, ale perspektywy wciąż dobre
Po silnej aprecjacji w okresie druga połowa stycznia – luty br. indeks WIG wzbił się powyżej poziomu 52,5 tys. pkt. i przeszedł w fazę konsolidacji. Od dwóch tygodni obserwujemy stosunkowo niewielką spadkową korektę. Ochłodzenie nastrojów na szerokim krajowym rynku akcji zbiegło się z realizacją zysków na Wall Street, gdzie inwestorzy obawiają się działań ze strony FEDu w kierunku zacieśniania polityki pieniężnej.
Zupełnie odmienne nastawienie mają natomiast europejskie banki centralne. EBC rozpoczął właśnie skup obligacji w ramach programu QE. Niemiecki rynek akcji pozostaje w silnym trendzie wzrostowym. Z kolei krajowa RPP mocno obniżyła stopy procentowe, co przede wszystkim pomoże segmentowi małych i średnich spółek, których biznesy najsilniej reagują na zmianę otoczenia makro. Faza rozwoju naszej gospodarki sprzyja obecnie kontynuacji trendu wzrostowego na rynku akcji. Można zatem spodziewać się, iż po zakończeniu trwającej obecnie konsolidacji indeksu WIG powyżej poziomu 52,5 tys. pkt. ponownie przewagę osiągnie strona popytowa.
Silne odreagowanie po fali przeceny
Indeksy giełdy amerykańskiej rozpoczęły czwartkową sesję od wzrostowego akcentu. Była to reakcja na publikację danych makro dotyczących sprzedaży detalicznej. Okazało się bowiem, iż sprzedaż w lutym spadła o 0,6 proc., podczas, gdy rynek spodziewał się wzrostu o 0,3%. Słabsze dane w kontekście przyszłych działań FEDu oznaczają, iż pojawiła się szansa na odroczenie w czasie terminu pierwszej podwyżki stóp procentowych. Na publikację tą zareagował rynek walutowy, na którym dolar osłabił się wobec euro. Wzrosły również notowania surowców. Dzisiaj rano dobre nastroje utrzymują się, a inwestorzy czekają już na publikację poziomu inflacji producentów za luty (godz. 13.30 naszego czasu) i indeksu nastrojów konsumentów Uniwersytetu Michigan.
Tauron – ryzyko uczestnictwa w restrukturyzacji górnictwa
Zysk netto grupy Tauron, przypadający na akcjonariuszy jednostki dominującej, wyniósł w czwartym kwartale 2014 roku 132,2 mln zł i był o 60,6 proc. wyższy rok do roku - poinformowała spółka w raporcie kwartalnym. Konsensus PAP zakładał zysk netto na poziomie 97,6 mln zł.
Komentarz: Dla inwestorów kluczowymi informacjami w najbliższych tygodniach będzie poziom zaoferowanej dywidendy dla akcjonariuszy oraz stopień zaangażowania Taurona w proces restrukturyzacji górnictwa. Zarząd już teraz zapowiedział, iż procentowo dywidenda za 2014 r. będzie zbliżona do poziomu z roku poprzedniego. Z zysku za 2013 r. spółka wypłaciła 0,19 zł na akcję. Trudniejsza kwestia dotyczy zapowiadanego kupna KWK Brzeszcze. Kopalnia ta jest jedną z czterech najmniej rentownych kopalń Kompanii Węglowej i ma trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń (SRK). Zarząd zapewnia, iż nie będzie chciał angażować się w inne kopalnie, lecz sama deklaracja o zainteresowaniu kupnem KWK Brzeszcze jest mocno wątpliwa. Akcje Taurona pozostają w spadkowej tendencji.
Kania – spokojna reakcja na raport finansowy
Zakłady Mięsne Henryk Kania odnotowały 31,77 mln zł jednostkowego zysku netto w 2014 r. wobec 15,30 mln zł zysku rok wcześniej, podała spółka w raporcie.
Komentarz: Pierwotnie spółka planowała opublikować wyniki finansowe 21 marca br. Termin przedstawienia raportu finansowego za cały 2014 r. został jednak przesunięty na 11 marca br. Poziom zysku netto wykazany w raporcie okazał się lepszy od oczekiwań. Zarząd zapowiedział, iż planuje podwoić obroty spółki do 2018 r. W 2015 r. dynamika wzrostu przychodów ma być dwucyfrowa. Głównym obszarem rozwoju ma być eksport i wejście na nowe rynki zagraniczne. Obecnie eksport wynosi ok. 5 proc. przychodów spółki. Głównym kierunkiem ekspansji zagranicznej ma być Europa Zachodnia. Rynek dość chłodno przyjął publikację raportu, a akcje ZM Kania w dniu wczorajszym zyskały niespełna 1%.