Cała kwietniowa realizacja zysków odbyła się przy niskiej aktywności inwestorów. Podczas dwufalowej spadkowej korekty obroty na WIG20 nierzadko oscylowały w granicach 300-400 mln zł. Zwracaliśmy uwagę, iż dopóki na rynku nie pojawi się większy kapitał, prawdopodobne jest dalsze osuwanie rynku na niższe poziomy. Niepokój wśród graczy pojawił się w momencie przełamania przez indeks WIG20 poziomu 1.900 pkt.
Wczorajszy wzrost obrotów na blue chips (634 mln zł) sygnalizuje, iż rynek jest blisko osiągnięcia lokalnego dnia odwrotu, który stanowiłby jednocześnie tym razem dłuższy ruch indeksu w górę.
Wyraźny spadek indeksu WIG20 podczas środowej sesji stanowił dyskonto niekorzystnych danych makro z chińskiej gospodarki, jak również przecenę indeksów na Wall Street z początku tygodnia. Indeks WIG20 miał w dniu wczorajszym kilka słabych ogniw, które ściągnęły notowania barometru dużych spółek w rejon poziomu 1.850 pkt. Ze zrozumiałych względów presję podaży obserwowaliśmy na KGHM (niższe ceny miedzi). Sprzedający mocno aktywni byli również na akcjach Energi (nowe minimum cenowe) oraz akcjach LPP i Pekao (spora amplituda wahań w ostatnim okresie). Indeks WIG20 znajduje się obecnie w rejonie dolnego ograniczenia kanału spadkowego (1.850 pkt.), co zwiększa szanse na korekcyjne odbicie w górę.
Indeks mWIG40 jednak poniżej poziomu 3.600 pkt.
Po okresie bardzo dobrej koniunktury wśród średnich spółek, od 25 kwietnia br. obserwujemy wzrost aktywności podaży wśród mid caps. Indeks mWIG40 na początku trzeciej dekady kwietnia br. wykonał ruch powyżej istotnego oporu na poziomie 3.600 pkt., po wcześniejszym przełamaniu głównej spadkowej linii trendu. Jednak ostatnie kilkudniowe osłabienie sprowadziło notowania indeksu mWIG40 ponownie poniżej poziomu 3.600 pkt.
Dodatkowo wczorajszy spadek doprowadził do wygenerowania wstępnego sygnału przełamania trzymiesięcznej linii trendu wzrostowego, która przebiega na poziomie 3.590 pkt. Podobnie zachowuje się indeks niemieckiej giełdy DAX, który wykonał w drugiej połowie kwietnia fałszywy ruch powyżej poziomu 10 tys. pkt. Jeżeli te negatywne sygnały nie zostaną zanegowane indeks mWIG40 obniży notowania w rejon 3.500 pkt.
Korekta na Wall Street może być jeszcze kontynuowana
Indeksy za Oceanem mają za sobą spokojną sesję. Podaż zdołała zepchnąć barometr szerokiego rynku S&P500 w rejon poziomu 2.050 pkt., gdzie pojawiła się większa aktywność strony popytowej. W krótkim terminie jest więc szansa na korekcyjne odbicie, związane również z poprawą sentymentu na rynku surowców.
Dzisiaj rano notowania ropy naftowej Brent rosną ponad 1 proc. do 45,45 USD za tonę. Potencjalny zasięg odreagowania indeksu S&P500 możemy szacować na okolice poziomu 2.080 pkt., gdzie rozpoczyna się silna strefa podażowa kończąca się w rejonie 2.100 pkt. Wczoraj koniunkturę na Wall Street kształtowały wypowiedzi przedstawicieli FED na temat terminu kolejnej podwyżki stóp procentowych. Obecnie zakładane są dwie podwyżki, jednak niepewność wśród członków Rezerwy budzi wynik czerwcowego referendum w Wielkiej Brytanii.
CCC – wyższa sprzedaż w kwietniu, pomógł efekt niskiej bazy
Skonsolidowane przychody ze sprzedaży CCC w kwietniu 2016 r. wyniosły około 306 mln zł i były o 41,7 proc. wyższe niż rok wcześniej - poinformowała spółka w komunikacie.
Podobnie jak LPP, spółka CCC przedstawiła optymistyczne dane dotyczące sprzedaży w kwietniu. Spółce pomogła poprawa pogody w ubiegłym miesiącu, jednak jeszcze większy wpływ na uzyskaną wysoką dynamikę sprzedaży miał tzw. efekt niskiej bazy (Wielkanoc w ubiegłym roku wypadła w kwietniu). CCC zamierza również wypłacić akcjonariuszom dywidendę. Ma ona wynieść 2,24 zł na akcję (w ubiegłym roku było to 3 zł na akcję). Dzień przyznania prawa do dywidendy proponowany jest na 31 sierpnia, wypłata ma nastąpić 13 września br.
Arctic Paper – spółka refinansuje dotychczasowe zadłużenie
Arctic Paper rozważa refinansowanie istniejącego zadłużenia i pozyskanie finansowania poprzez emisję obligacji lub kredyty - poinformowała spółka w środowym komunikacie.
Rok 2016 ma być przełomowy dla spółki ze względu na materializację efektów przeprowadzonej wcześniej restrukturyzacji. Spółka korzysta również z poprawy fundamentów dla papieru graficznego oraz ze spadku ceny celulozy. Zarząd w ubiegłym roku zdecydował się na zamknięcie nierentownej fabryki Mochenwangen i zapowiedział optymalizację zatrudnienie w pozostałych fabrykach. Plany związane z pozyskaniem finansowania poprzez rozważaną emisję obligacji lub zawarcie umowy kredytów mają na celu refinansowanie dotychczasowego zadłużenia, jak również rozwinięcie dalszej działalności.