Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|

Wzrosty na półmetku handlu. Mocna energetyka

0
Podziel się:

Zobacz, co ciekawego dzieje się na rynkach akcji w piątek.

  Damian Słomski , analityk Money.pl 
  Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.
Damian Słomski , analityk Money.pl Uważny obserwator rynku finansowego i ciągły poszukiwacz alternatywnych form inwestowania. Pasjonat giełdy, dla którego liczby i wykresy stanowią najbardziej uniwersalny i bogaty język w finansach.

Ostatnia sesja tygodnia mija w pozytywnym klimacie. Większość indeksów giełdowych z Europy jest na plusie. Większego wpływu na notowania nie mają najnowsze dane makro.

Eurostat podał przed południem, że nadwyżka w handlu zagranicznym strefy euro wyniosła 19,8 mld euro (dane wyrównane sezonowo). To o 2,4 mld euro mniej niż oczekiwali analitycy. Zgodnie z oczekiwaniami wypadł zaś odczyt inflacji. W ciągu roku ceny spadły o 0,1 proc.

Najnowsze informacje nie przeszkadzają inwestorom. Na najważniejszych parkietach obserwujemy wzrosty notowań. Skala zwyżki w przypadku rodzimego parkietu nie jest zbyt okazała. WIG20 jest niewiele poniżej 2150 pkt, co oznacza zwyżkę o 0,2 proc.

Wśród krajowych blue chipów najlepiej prezentują się spółki energetyczne. Prawie 3 proc. zyskuje Enea, która wydłużyła termin zapisów na akcje Bogdanki. Tuż za nią jest Tauron, który zdecydował się wczoraj na przejęcie kopalni Brzeszcze. Najwięcej na półmetku traci Orange, który odrobił sporą część strat z pierwszych minut handlu.

_ _Aktualizacja: 09:32

Giełdy akcji w górę. Inwestorzy czekają na stymulanty z Azji

Autor: Jacek Frączyk

Dobrze zaczęła się sesja na światowych parkietach. Wzrosty przetoczyły się przez Japonię i Chiny po tym jak pozytywnie oceniono dane z USA i w oczekiwaniu na stymulanty rządowe.

Japońskie akcje rosły w piątek po tym jak dane o amerykańskiej inflacji i liczbie bezrobotnych okazały się lepsze od oczekiwań i oddaliły wizję pogorszenia w gospodarce USA. Jednocześnie nie oceniono dużo wyżej prawdopodobieństwa podwyżek stóp Fed nie, więc akcje poszły w górę.

Nikkei 225 zyskał 1,1 proc. i zamknął tydzień na poziomie 18291,80 pkt. W ciągu ostatnich pięciu dni spadł jednak o 0,8 proc.

Wspomagająco na rynek działało oczekiwanie na wystąpienie prezesa Banku Japonii Haruhiko Kurody, po którym oczekuje się, że zwiększy luzowanie ilościowe. Decyzja spodziewana jest spotkaniu decydentów 30 października.

Na giełdach chińskich również w górę. Indeks łączony dla giełd w Szanghaju i Szenzen CIS300 wzrósł o 1,1 proc., a Shanghai Composite o 1,6 proc. a połowę wzrostu zawdzięczać należy ostatniej godzinie handlu. Nieco słabiej dzisiaj radziły sobie mniejsze spółki, które z kolei rosły mocniej poprzedniego dnia.

Pożyczki chińskich banków rosły dużo bardziej niż tego oczekiwano, o 1,05 biliona juanów (165,5 miliarda dolarów), co jest kolejnym ruchem mającym zatrzymać spowalnianie gospodarki, obok cięcia stóp procentowych i nadanie priorytetów inwestycjom infrastrukturalnym.

Nadzieje na więcej stymulantów dla gospodarki od państwa, czyli konkretnie na obniżki stóp procentowych, pozwoliły w ostatnich dwóch tygodniach na odbicie giełd akcji, ale analitycy oczekują następnych kroków.

Europa otworzyła sesję w dobrych nastrojach. Niemiecki DAX rośnie o 0,7 proc., francuski CAC40 o 0,6 proc., a brytyjski FTSE100 o 0,7 proc.

W Warszawie podobnie jak w Europie. Indeks WIG20 zwyżkuje o 0,6 proc. Handel w pierwszej półgodzinie sesji skupił się na akcjach KGHM (+0,1 proc.) i Orange (-2,1 proc.).

Wśród mniejszych spółek wart uwagi jest wzrost Medicalalgoritmics (+5,6 proc.), które ogłosiło przejęcie spółki w USA za ponad 30 mln dolarów.

Wezwanie na Bogdankę (+2,6 proc.) przesuwa Enea (+0,8 proc.) w związku z brakiem decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Enea poprosiła wcześniej UOKiK o zawieszenie postępowania w sprawie tej zgody w związku ze zwołaniem walnego zgromadzenia Bogdanki, które miało zmienić zasady wykonywania praw głosów z akcji tej spółki.

_ _Aktualizacja: 22:18
15 października

Tematem głównym nadal podwyżki stóp Fed i ceny ropy

Jacek Frączyk

Nieznaczny wzrost wskaźników inflacyjnych w USA spowodował zmianę prognoz podwyżki stóp Fed. Co prawda prawdopodobieństwo październikowej podwyżki nadal jest niewielkie, ale grudniowy termin robi się coraz bardziej prawdopodobny.

Redukcja mocy wydobywczych ropy naftowej w USA, może spowodować wzrost cen paliw, a co za tym idzie i inflacji, więc decyzja Komitetu Federalnego Otwartego Rynku FOMC, mimo wskaźników, pokazujących słabnięcie amerykańskiej gospodarki, może być coraz bliższa. Prawdopodobieństwo październikowej podwyżki rynek futures na CME określił w czwartek na 5 proc., ale wzrosło ono z 2 proc. dzień wcześniej. Grudzień to nadal szansa ponad 30-procentowa.

Już po zamknięciu piątkowej sesji w Warszawie, o 19:30 podana zostanie informacja o liczbie działających platform wiertniczych w USA. Od stycznia zmalała ona z 1482 do 605 i ewentualne dalsze cięcia wydobycia mogą ruszyć cenę ropy w górę. Utrzymanie przez państwa OPEC podaży, planowane większe otwarcie rynku dla ropy irańskiej i malejący popyt w Chinach są co prawda decydujące dla kursu, ale jego odbicie w górę z bardzo niskich poziomów robi się coraz bardziej prawdopodobne. A za tym pójdzie inflacja. Cena ropy Brent wzrosła w czwartek o 0,7 proc.

William Dudley, członek FOMC z prawem głosu, uznawany za "gołębia" (przeciwnika podwyżek) na czwartkowym wystąpieniu zadeklarował, że grudniowy termin jest prawdopodobny, jeśli wskaźniki wzrostu gospodarki się utrzymają i zatrudnienie nie spadnie. Drgnięcie inflacji w górę we wrześniu uznał za nieistotne.

W piątek poznamy również (o 11:00) wrześniowe wskaźniki inflacji w strefie euro, które wskazują na utrzymanie się jej na niskich poziomach. W przypadku wskaźnika HICP nawet poniżej zera -0,1 proc., przy +0,1 proc. w sierpniu.

Z informacji rodem z banków centralnych istotne może też być wystąpienie prezesa Banku Japonii. Słabsze wyniki gospodarki i utrzymująca się deflacja powinny według analityków skłonić bank do zwiększenia emisji pustego pieniądza, a to da pożywkę giełdom akcji.

Z obfitującego we wskaźniki piątku istotne będą też dane o produkcji przemysłowej USA (15:15, prognoza spadku o 0,2 proc.) oraz październikowy indeks wstępny koniunktury konsumenckiej Uniwersytetu Michigan (16:00, prognoza 79 pkt., przy 78,2 pkt. miesiąc wcześniej).

Z polskich wskaźników poznamy dane o zatrudnieniu i wynagrodzeniach za wrzesień. Wynagrodzenia miało wzrosnąć według szacunków o 3,4 proc. rok do roku, a zatrudnienie o 1 proc. Podane wcześniej dane ministerstwa o spadku bezrobocia poniżej 10 proc. pokazuje kontynuację poprawy na rynku pracy.

Z informacji ze spółek, przed sesją dane finansowe za trzeci kwartał poda General Electric (prognoza zysku 0,26 dolara na akcję).

Z polskich spółek dane finansowe obwieści Quercus, a dywidendę 21 mln zł wypłaci Skarbiec (3,12 zł na akcję).

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)