Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Daniel Gąsiorowski
|

(Za)Słabe odbicie

0
Podziel się:

Mizerne obroty na rynku akcji, mała zmienność indeksów i harce spekulantów na małych spółkach - tak wyglądała dzisiejsza sesja na GPW.

(Za)Słabe odbicie

Mizerne obroty na rynku akcji, mała zmienność indeksów i harce spekulantów na małych spółkach - tak wyglądała dzisiejsza sesja na GPW.

Na wstępie dzisiejszego podsumowania wydarzeń na GPW, wypada mi poczynić jedną, ale zasadniczą uwagę - nie tak wyobrażałem sobie dzisiejszą sesję. Po mocnych spadkach spodziewałem się dynamicznego odbicia, czemu dawałem wyraz w komentarzu porannym.

Odbicie owszem i było, tyle że nie potwierdzone podczas sesji. Wszystkie indeksy, po mocnym otwarciu przez cały dzień poruszały się dostojnie w bok. Nawet WIG20, który ostatnio przyzwyczaił inwestorów do mocnych zmian wartości podczas notowań ciągłych, dziś nie zmienił się nawet o 30 pkt., względem poziomu otwarcia.

Z kronikarskiego obowiązku odnotujmy więc, że WIG20 wzrósł dziś o 1,36 proc., do poziomu 3735 pkt., zaś nieco więcej, bo 2 proc. zyskał sWIG80. Z kolei mWIG40 zyskał 1,55 proc. i zamknął się na poziomie 5 065 pkt. Obroty na całym rynku wyniosły 1,7 mld, z czego ponad 1 mld zł przypadło na spółki z WIG20.

Przebieg dzisiejszej sesji doskonale wpisuje się w lansowaną ostatnio tezę, że czeka nas trend horyzontalny na GPW. Płaskie wykresy indeksów nie oznaczają, że na giełdzie nie działo się nic ciekawego. Po pierwsze wzrosły dziś notowania PKOBP (o 6,5 proc.) i to właściwie bez żadnego istotnego powodu, bo trudno się spodziewać by były to zakupy pod wyniki, które ukażą się dopiero 14 sierpnia. Spadł zaś kurs BRE, po dośćdobrym raporcie kwartalnym.

Spośród mniejszych spółek zwracają dziś uwagę wzrosty na Energopolu, Elektrimie i Polnordzie (wszystkie powyżej 10 proc.). Najmocniej zniżkowały zaś walory PPWK, pomimo dobrej informacji o szykowanych przejęciach. Tu jednak decydująca była emisja akcji, którą spółka przeprowadzała ostatnio.

Brak reakcji inwestorów na pozytywne otwarcie notowań w USA, praktycznie zignorowanie danych makro, które napływały na rynek podczas sesji, świadczy moim zdaniem o tym, że powrót do wzrostów będzie po ostatnich spadkach dość trudny, choć szans na to po jednej sesji trudno przekreślać. Jeśli inwestorzy sparzyli się, kupując akcje na lokalnej górce, teraz wolą dmuchać na zimne.

giełda
komenatrze giełdowe
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)