Indeks WIG po wzroście 1,32 procent do 31.314 punktów zamknął się na absolutnym szczycie, zaś indeks największych spółek zyskując 1,68 procent zbliżył się do szczytów z hossy internetowej na mniej niż dziesięć procent. Mimo, że indeksy wspinały się systematycznie przez całą sesję, to dopiero popołudniowa cześć dnia przyniosła inwestycyjną gorączkę i poszukiwanie najsłabiej rosnących spółek.
W efekcie ponad pięć procent drożej niż w piątek płacono na zamknięciu za Prokom, Niewiele gorzej wypadło Pekao i PKO BP zyskujące odpowiednio trzy i pół oraz dwa i pół procenta, bijące jednocześnie swoje historyczne maksima. Również na nowych szczytach, po prawie czteroprocentowym wzroście kończył handel Lotos. Przed publikacją wyników kwartalnych ponad dwa procent zyskały akcje Softbanku. Również ponad dwa procent, czyli podobnie jak w Budapeszcie, urósł kurs węgierskiego MOL-a. Niespełna dwa procent zarobili posiadacze TPSA, Agory i Netii. Na uwagę zasługują również nowe rekordy akcji Getinu, który poinformował o bardzo dobrych wynikach swojej spółki zależnej Getin Bank. Entuzjazm inwestorów w trakcie sesji należy ocenić pozytywnie, a przecena wybranych spółek po publikacji wyników okazała się dobrą okazją do kupna. Utrzymanie się dobrej koniunktury będzie zależało jednak od postawy inwestorów zagranicznych oceniających dalsze wyniki rodzimych spółek, ale również od
napływających ze świata informacji odnośnie podniesienia stóp procentowych w USA czy też zwyżek cen ropy naftowej.