Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Maciej Rynkiewicz
|

Zdecydowane pogorszenie nastrojów na rynkach akcji. Na co czekają inwestorzy?

0
Podziel się:

Przeczytaj w komentarzu analityka Money.pl, co się dzieje na światowych giełdach.

 Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl
  
Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.
Maciej Rynkiewicz , analityk Money.pl Analityk rynków finansowych i procesów zachodzących w gospodarce. Stawia na chłodną analizę fundamentalną, jednak nie ignoruje emocji tłumu. Gorący zwolennik komentowania zdarzeń ekonomicznych za pomocą liczb.

Spadek rentowności polskich obligacji do poziomu około 3,4 procent nie wystarczył, żeby utrzymać spore wzrosty cen akcji z pierwszej części sesji. Indeks WIG20, przy obrotach na całym rynku w wysokości około 850 milionów złotych, kończy dzień na 0,07-procentowym minusie.

W nieco lepszych nastrojach kończą dzień posiadacze mniejszych spółek. Szersze indeksy sWIG80 i mWIG40 wzrosły dziś odpowiednio o 0,15 i 0,39 procent.

Pogorszenie nastrojów na światowych rynkach akcji nastąpiło chwilę przed otwarciem giełd przy Wall Street. Mimo wzrostów wartości kontraktów na tamtejsze indeksy, sesja otworzyła się w pobliżu piątkowego zamknięcia. Teraz najważniejsze grupy spółek znajdują się około 0,2 procent pod kreską.

Tylko w nieco lepszych nastrojach kończą dzień inwestorzy w Europie. Niektóre indeksy na Starym kontynencie zyskują ponad procent, jednak średnia dzisiejszych wzrostów nie przekracza pół procent. Niemiecki DAX kończy dzień w pobliżu piątkowego zamknięcia, francuski CAC40 zyskuje symboliczne 0,1 procent.

Inwestorzy czekają teraz na rozpoczęcie sezonu wyników finansowych spółek notowanych na Wall Street, które tuż po zakończeniu sesji tradycyjnie rozpocznie aluminiowy gigant Alcoa. Analitycy spodziewają się, że spółka wypracuje 0,08 dolara na akcję, względem 10 centów w analogicznym okresie minionego roku. Przychody w raportowanym okresie miały spaść o dwa procent, do poziomu 5,89 miliarda dolarów.

GPW: Wynik inwestorów w Warszawie można uznać za udany

Maciej Rynkiewicz, godzina 15:10

Indeks WIG20, przy obrotach na całym rynku na poziomie 450 milionów złotych, rośnie o około 0,8 procent. Tym samym giełda w Warszawie - jeśli chodzi o wzrosty - jest dziś w europejskiej czołówce. Inwestorzy czekają na otwarcie notowań w USA.

Notowania kontraktów na najważniejsze indeksy na Wall Street obecnie sugerują, że sesja za Oceanem rozpocznie się od wzrostów. Inwestorzy prawdopodobnie próbują wykorzystać moment nieco niższych cen z myślą o rozpoczynającym się sezonie publikacji wyników finansowych w USA. Tradycyjnie rozpocznie go dziś Alcoa, już po zamknięciu notowań.

Tymczasem sesja na najważniejszych parkietach w Europie przebiega pod dyktando kupujących. Spadki cen dotyczą jedynie kilku indeksów, większość z nich notuje nawet procentowe plusy. Niemiecki DAX zyskuje około 0,1 proc., francuski CAC40 około pół procent, tracą giełdy w Grecji.

Dobre dane gospodarcze sprzyjają polskim inwestorom

Damian Słomski, godzina 12:45

Na największych parkietach giełdowych wciąż panują bardzo dobre nastroje. Ważne i dobre dane napłynęły w międzyczasie z Polski i Niemiec. Szacowany spadek bezrobocia oraz rekordowo niskie rentowności polskich obligacji sprawiły, że niemal wszystkie największe spółki zyskują na wartości.

Najważniejszą informacją w skali globalnej jest dzisiejszy odczyt produkcji przemysłowej w Niemczech, która w skali miesiąca wzrosła o 0,5 procent, po tym jak miesiąc wcześniej zmalała po korekcie o 0,6 procent.Prognozy zakładały wzrost na poziomie 0,3 procent.

Jeszcze lepsze dane napłynęły z Polski. Według prognoz Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej stopa bezrobocia w marcu spadła do 14,3 procent z 14,4 procent miesiąc wcześniej. Liczba bezrobotnych w wynosi 2,316 mln osób. Wydaje się, że ze względu na sezonowość tego wskaźnika kolejne miesiące mogą przynieść dalszy spadek, co może pozytywnie wpływać na nastroje inwestorów.

Bardzo dobrą informacją jest także rekordowo niska rentowność polskich obligacji na rynku wtórnym. W przypadku 10-latek wynosi ona 3,43 procent. Oznacza to wzrost zaufania do naszej gospodarki, co przekłada się na niższy koszt obsługi długu.

Między innymi dzięki temu główne indeksy z GPW zyskują ponad 1 procent. Dzieje się tak zarówno na WIG20 jak i na mWIG40. Nieco słabiej radzą sobie mniejsze spółki. Kursy sWIG80 i WIG-Plus oscylują wokół piątkowego zamknięcia.

Wśród blue chipów wyróżniają się przede wszystkim papiery PGE i Kernela, które drożeją ponad 2 procent. Co ciekawe nie ma spółek, które wyraźnie traciłyby na wartości. Znacznie więcej dzieje się w mWIG40. Cyfrowy Polsat zwyżkuje prawie 7 procent, natomiast liderem od rana jest telekomunikacyjny Hawe. Pomimo braku oficjalnych informacji ze spółki, kurs rośnie blisko 10 procent. Dziwi także wartość obrotu akcjami, która przed 13:00 przekraczała 5,5 mln zł.

Mocny start tygodnia. WIG20 zyskuje ponad...

Damian Słomski, godz. 09:50

Inwestorzy zaczęli tydzień w bardzo dobrych nastrojach. Główne europejskie indeksy, w tym WIG20, zyskują wyraźnie na wartości. Dozę niepewności zapewnia Portugalia, w której okazało się, że część z rządowych pomysłów na redukcję zadłużenia i oszczędności, zawartych w budżecie, jest niezgodna z Konstytucją.

Po kilku tygodniach nerwówki związanej z problemami Cypru, obecny tydzień może stać pod znakiem problemów jednego z krajów PIIGS - Portugalii. Po doniesieniach o niekonstytucyjności niektórych pomysłów restrukturyzacyjnych bardzo dynamicznie wzrosła rentowność obligacji tego kraju (wzrost zagrożenia niewypłacalnością). Skutkuje to również bardzo mocnym spadkiem cen akcji na giełdzie w Lizbonie.

Pozostałe indeksy giełd w Europie wyraźnie zyskują. Największe wzrosty obserwujemy w Mediolanie, gdzie FTSE MIB rośnie ponad 1 procent. Nieco mniej zyskują indeksy we Francji i Wielkiej Brytanii. Stosunkowo słabo wygląda za to niemiecki DAX. Tamtejsi inwestorzy czekają na publikację danych o produkcji przemysłowej. Analitycy oczekują w skali miesiąca wzrostu w tempie 0,3 procent.

Podobnie jak we Włoszech znaczne odbicie widać na GPW, gdzie WIG20 zyskuje blisko 1,3 procent. Największy wzrost notuje PGE (około +2,5 procent), które w piątek poinformowało o rezygnacji z budowy dwóch bloków energetycznych w Opolu. Ponad 2 procent po 45 minutach handlu zyskuje także Synthos. Pod kreską znajdują się jedynie 4 spółki i przecena w ich przypadku nie przekracza 0,5 procent.

GPW: Jest niewielka szansa, że ceny akcji pójdą w górę

Maciej Rynkiewicz, 07.04. godz. 20:25

Niskie tempo wzrostu gospodarczego w kraju, niepewna koniunktura za granicą - zwłaszcza w strefie euro i kulejący rynek pracy, który wywołuje ograniczenie wydatków przez gospodarstwa domowe to argumenty, które przemawiają za kolejną obniżką stóp procentowych w Polsce. Ekonomiści oczekują jednak, że tym razem Rada Polityki Pieniężnej pozostawi je bez zmian. Jak środowa decyzja RPP i inne wydarzenia makroekonomiczne w tym tygodniu wpłyną na polski rynek akcji?

Wydarzeniem tygodnia dla inwestorów z GPW będzie dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej, podczas którego zapadnie decyzja w sprawie wysokości stóp procentowych. Wszystko wskazuje, że członkowie Rady po raz pierwszy od października ubiegłego roku pozostawią koszt pieniądza bez zmian - po ostatniej obniżce aż o 50 punktów bazowych stopa referencyjna wynosi obecnie rekordowe 3,25 proc.

Ostatnia decyzja była dużym zaskoczeniem. Jeszcze przed komunikatem ekonomiści spodziewali się, że NBP obniży stopy o co najwyżej 25 punktów bazowych lub nie zrobi tego wcale. _ Gołębi _ członkowie byli jednak górą - przegłosowali obniżkę o 50 punktów i ogłosili przyjęcie strategii _ na przeczekanie _. Innymi słowy zapowiedzieli, że jeśli w najbliższym czasie sygnały o pogarszającej się koniunkturze będą słabnąć, to stopy pozostaną bez zmian.

Tymczasem ostatnie doniesienia z krajowej gospodarki, zwłaszcza te na temat liczby bezrobotnych, przeciętnego wynagrodzenia lub sytuacji w sektorach usług i przemysłu nie wskazują na znaczące załamanie, tylko kontynuację tendencji rozpoczętych w drugiej połowie ubiegłego roku. To więc argument za pozostawieniem stóp w obecnym kształcie.

src="http://static1.money.pl/i/h/47/art267055.gif"/>źródło: Money.pl na podstawie danych GUS i NBP

Krajowa gospodarka jednak wciąż kuleje, a zachętą do prowadzenia i wzmacniania ekspansywnej polityki monetarnej może być poziom inflacji w kraju. Indeks CPI spadł w lutym - głównie przez ceny żywności - do poziomu 1,3 procent względem odczytu 1,7 procent w styczniu i jest najniższy od sześciu lat, podał Główny Urząd Statystyczny. Co więcej, ekonomiści spodziewają się, że publikowane w następnym tygodniu dane pokażą inflację na poziomie 1,1 procent w ujęciu rocznym i 0,3 procent w ujęciu miesięcznym.

Czy inflacja w pobliżu procenta - czyli _ de facto _ sporo poniżej celu - będzie w tej kwestii decydująca i skłoni członków jednak do obniżki stóp? Zdaje się, że nie. Nawet Andrzej Bratkowski, jeden z najbardziej zadeklarowanych _ gołębi _ w Radzie, który już w lutym głosował za obniżką stóp o sto punktów bazowych twierdzi, że indeks CPI nie będzie tu grał kluczowego znaczenia. Oznacza to, że kluczowa będzie interpretacja sytuacji gospodarczej przez członków Rady.

Choć cięcie stóp mogłoby chwilowo poprawić nastroje inwestorów na GPW, jednak zdaje się, że dużo bardziej istotne w tym tygodniu będą wypowiedzi polityków w sprawie zmiany funkcjonowania systemu emerytalnego w Polsce. Chodzi zwłaszcza o plany demontażu Otwartych Funduszy Emerytalnych, które są obecne w akcjonariacie około 70 procent krajowych spółek. Jeżeli spojrzymy na wartość środków zgromadzonych przez OFE w akcjach, to okaże się, że sięga ona jednej piątej kapitalizacji wszystkich krajowych spółek notowanych na rynku podstawowym warszawskiej giełdy.

Inwestorzy wiedzą, że gruntowne zmiany mogłyby oznaczać ogromnie zwiększenie podaży papierów na rynku, co wywoła ich duży spadek wartości. Odstrasza to zwłaszcza zagranicznych inwestorów, o czym świadczą ostatnie zmiany wartości najważniejszych indeksów. Tylko od początku roku, wartość WIG20 stopniała o około 9 procent, podczas gdy na przykład niemiecki DAX w tym okresie jest na niewielkim plusie.

W centrum uwagi inwestorów w rozpoczynającym się tygodniu będą również doniesienia z najbardziej zadłużonych krajów strefy euro. We wtorek rynek pozna stan sektora przemysłowego Grecji w lutym. O znacznej poprawie raczej nie może być mowy - dane w pewnym stopniu będą już uwzględniały nadchodzące problemy Cypru. Tymczasem opublikowane niedawno wyniki PMI dla greckiego przemysłu wskazują na kolejne miesiące recesji. Indeks spadł w marcu do 42,1 z 43 punktów w lutym. Dzień później raporty z sektoru przemysłowy opublikują urzędy statystyczne w Hiszpanii i we Włoszech.

Tydzień rozpoczną zaś doniesienia z największej gospodarki strefy euro, czyli Niemiec. Równo w południe Destatis opublikuje wynik produkcji przemysłowej za luty. Ekonomiści szacują, że zmiana w ujęciu miesięcznym zamknie się na poziomie plus 0,3 procent wobec _ status quo _ w poprzednim miesiącu. Rok do roku, produkcja przemysłowa Niemiec skurczyła się prawdopodobnie o procent.

giełda
komenatrze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)