Dane z amerykańskiego rynku pracy rozczarowały inwestorów. Nie dotyczy to jednak całego raportu Departamentu Pracy, gdyż stopa bezrobocia w maju była wyjątkowo niska. To jednak nie powstrzymało inwestorów przed sprzedażą niektórych akcji oraz amerykańskiej waluty.
Zmiana zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniosła jedynie 38 tys., czyli o 123 tys. mniej od prognoz. Słabszy wynik zaobserwowano ostatni raz w maju 2011 roku, kiedy w wzrost wyniósł 25 tys.
W rezultacie na wartości traci nie tylko dolar, ale także Wall Street. Amerykańskie indeksy na stracie sesji poszybowały w dół o ponad 0,2 procent, a po 20 minutach handlu tracą już ponad 0,5 procent. Amerykańska waluta po publikacji danych spadła z poziomu 3,94 do 3,87 zł.
Zobacz, jak rozpoczęła się piątkowa sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1464937200&de=1464964200&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=DJI&colors%5B0%5D=%230082ff&s%5B1%5D=S%26P&colors%5B1%5D=%23e823ef&s%5B2%5D=Nasdaq&colors%5B2%5D=%23ef2361&w=605&h=284&cm=1&lp=1&rl=1"/>
Pocieszeniem dla inwestorów nie był nawet mocny spadek bezrobocia w USA. Opublikowana wartość to 4,7 procent, czyli najmniej od 2007 roku.
Silna reakcja amerykańskich inwestorów powiązana jest z kwestią podwyżek stóp procentowych w USA. Część inwestorów liczyła, że nastąpi ona już na 15 czerwca, jednakże piątkowe informacje sprawiły, że raczej nie ma na to szans.
To jeszcze nie wszystkie dane z USA, jakie pojawią się w piątek. O 16:00 poznamy odczyt ISM dla amerykańskiego sektora usług. Według prognoz wskaźnik ten osiągnie w maju wartość 55,5 pkt, wobec 55,7 pkt. w kwietniu.
_ _Aktualizacja: 13:17
Warszawska [giełda](https://www.money.pl/gielda/) ustępuje tylko Grecji i Turcji
Damian Słomski
W oczekiwaniu na dane z USA nastroje na rynkach akcji w Europie są dobre. Jednym z liderów regionu jest GPW. Nasze blue chipy ustępują tylko konkurentom notowanym w Grecji i Turcji.
Po niezłych odczytach indeksów PMI dla usług, zawiodła sprzedaż detaliczna w strefie euro. Miesiąc do miesiąca nie zmieniła się, choć analitycy oczekiwali wzrostu rzędu 0,3 proc. W skali roku zaś zwyżka na poziomie 1,4 proc. to o 0,5 pkt. proc. mniej od prognoz.
Ostatnie dane nie przeszkodziły inwestorom w podbijaniu kursów indeksów. Na półmetku handlu niemiecki DAX zyskuje 0,6 proc. Do 1 proc. dobija giełda w Londynie, która wciąż jest pod presją zbliżającego się referendum. Głosowanie już za 20 dni.
Na tle konkurencji pozytywnie wyróżnia się WIG20, który musi uznać wyższość jedynie indeksów w Grecji i Turcji. Wysoko wciąż utrzymuje się KGHM. Do niego dołączyły też BZ WBK, PGE, Tauron i mBank, których notowania rosną już ponad 3 proc. W najgorszej sytuacji są akcjonariusze Asseco Poland, choć w tym przypadku strata i tak nie przekracza 1 proc.
Sytuacja wygląda nieźle. Niestety nie ma pewności, że sielska atmosfera na rynkach utrzyma się do końca dnia. Przed nami jeszcze publikacja danych z USA, które mogą znacząco wpłynąć na spekulacje odnośnie stóp procentowych. Na razie kontrakty terminowe są na lekkim plusie, co sugeruje również optymizm na Wall Street.
_ _Aktualizacja: 10:16
Końcówka tygodnia należy do kupujących akcje
Autor: Damian Słomski
Od wzrostów startuje sesja na europejskich parkietach. WIG20 odrabia straty z pierwszej części tygodnia.
Pierwsze 45 minut handlu skutkuje wzrostem notowań indeksu blue chipów na poziomie 0,8 proc. Kurs sięga 1780 pkt.
Liderem blue chipów, ciągnącym całą stawkę, jest KGHM. Miedziowy gigant zyskuje prawie 5 proc. Odbija tym samym z prawie 4-miesięcznych minimów. Ostatnie 5 sesji notowania akcji wyraźnie spadały.
Dobrze radzą sobie też spółki energetyczne. Słabiej wypadają banki. Wśród blue chipów tylko Pekao, PKO BP i mBank są pod kreską.
Obserwuj bieżące notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1464937200&de=1464966600&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1&rl=1"/>
Na plusie są też pozostałe giełdy Europy. Na nastroje pozytywnie wpływa wzrost indeksu PMI dla usług w strefie euro. Wynik to 53,3 pkt wobec poprzedniego odczytu na poziomie 53,1 pkt (analitycy oczekiwali utrzymania).
Zgodnie z oczekiwaniami wypadły analogiczne dane dla Niemiec. Zawodzą wyniki we Włoszech (odczyt: 49,8 pkt.; prognoza: 51,5 pkt.; poprzednio: 52,1 pkt.). Pozytywnie zaskoczyła za to Hiszpania (odczyt: 55,4 pkt.; prognoza: 53,5 pkt.; poprzednio: 55,1 pkt.).
_ _Aktualizacja: 7:55
Rynek pracy w centrum uwagi inwestorów
Autor: Damian Słomski
Dzisiaj ton będą nadawać Amerykanie. Przed nami ważne dane z rynku pracy, które mogą być dobrą wskazówką w odniesieniu do decyzji Fed. W oczekiwaniu na publikację rynki finansowe wykazują duży spokój.
Wiele wskazuje na to, że dobiegający do końca tydzień będzie drugim najgorszym tygodniem w tym roku. Na razie bilans WIG20 to ponad 4 proc. na minusie. Po wczorajszym uspokojeniu nastrojów, można liczyć, że spadki znacząco się nie pogłębią, ale i tak sytuacja wygląda nieciekawie. Indeks blue chipów jest w okolicach 1750 pkt - to najgorszy wynik od 11 lutego.
Tegoroczne notowania indeksu WIG20 src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1451602800&de=1464991140&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=WIG20&colors%5B0%5D=%230082ff&fg=1&tid=0&fr=1&w=605&h=284&cm=0&lp=1"/>
Po zachowaniu graczy giełdowych z Wall Street i Azji widać, że piątek będzie należał raczej do tych spokojniejszych dni dla rynków finansowych. Zarówno Shanghai Composite jak i Nikkei225 są na poziomach bliskich zamknięcia poprzedniego dnia.
Większego poruszenia w Chinach nie wzbudził najnowszy odczyt indeksu PMI dla usług (51,2 pkt.), choć okazał się on gorszy od wyniku sprzed miesiąca (51,8 pkt.). Wymowa jest tym gorsza, że analitycy oczekiwali wzrostu wartości wskaźnika do 52 pkt.
Na lekkim plusie ostatnią sesję zamknęli też Amerykanie, którzy wyczekują już na oficjalne dane Departamentu Pracy na temat bezrobocia i zmiany zatrudnienia. Raport ADP lekko zawiódł. Mimo to konsensus zakłada spadek bezrobocia z 5 do 4,9 proc. Zatrudnienie według oczekiwań wzrosło w maju o 161 tys.
Dane o bezrobociu są bacznie obserwowane m.in. przez Fed. Amerykańska Rezerwa Federalna stoi przed poważnym wyborem: czy podwyższyć stopy procentowe jak najszybciej czy jeszcze trochę poczekać. Pod koniec ubiegłego tygodnia prezes Fed Janet Yellen oceniła, że podwyżki stóp procentowych w USA w nadchodzących miesiącach mogą być właściwe, biorąc pod uwagę poprawiającą się sytuację gospodarczą.
Rynek pracy to wisienka na torcie. Oprócz tego w kalendarzu mamy jeszcze zamówienia w przemyśle i raport ISM. Europa pod tym względem będzie mniej interesująca. Wszystko będzie kręcić się wokół indeksów PMI dla usług.