Znikoma zmienność kursów oraz niski poziom obrotów potwierdzał, że inwestorzy postanowili przeczekać okres zamieszania na scenie politycznej w naszym kraju związany z wyborem nowego szefa rządu oraz zaostrzenie sytuacji w Iraku, gdzie coraz częściej mówi się o wybuchu powstania. Dodatkowo czynnik ryzyka politycznego zyskuje na znaczeniu wraz ze systematycznym wzrostem poparcia dla radykalnych ugrupowań politycznych.
W ciągu dnia nawet utrzymujące się lekkie wzrosty w Europie Zachodniej oraz ponownie silnej rosnący BUX w Budapeszcie nie były w stanie sprowokować do działania większego kapitału. Słabsze otwarcie giełd amerykańskich pogorszyło również pod koniec dnia nastroje na parkietach zachodnioeuropejskich. Skutkiem tego przy spadku obrotów do nieco ponad 300 mln zł indeksy WIG oraz WIG20 zanotowały spadki tracąc ostatecznie odpowiednio 0,4 i 0,6 procent. Do nielicznych spółek, które cały dzień robiły pozytywne wrażenie należał BACA, którego kurs imponująco rośnie już od piątku. Zainteresowanie papierem okazało się na tyle duże, że wycena rynkowa spółki znalazła się okolicach maksymalnego kursu po debiucie w Warszawie.
Po wtorkowej silnej przecenie straty odrobił Budimex, który na koniec dnia zaliczył pokaźną zwyżkę. Znów sporo zyskała Grupa Onet, zainteresowanie którą wzrasta w sytuacji poważnych kłopotów finansowych jej dotychczas głównego jego konkurenta czyli WP. Z kolei słabszą sesję zanotowała ponownie Agora i Softbank. Słabiej zakończyły notowania również Computerland i PGF. Agresywna podaż na koniec dnia zepchnęła kurs TPSA w kierunku 16 zł, co odbyło się przy negatywnym wzroście obrotów.
