*Rozstrzygnięcia na amerykańskim rynku nie pozostawiają złudzeń, iż przed nami kolejne dni wzrostów. WIG20 już dziś powinien rozprawić się z oporem, jaki opisujemy już od dłuższego czasu, a który wyznacza górne ograniczenie trójkąta (poziom 3020 punktów). *
Otworzyłoby to drogę do dalszego ruchu wzrostowego, który może zostać zatrzymany na poziomie linii trendu spadkowego na wysokości 3150 punktów. Scenariusz ten potwierdzają wskaźniki analizy technicznej. Dzienny MACD przebił przedwczoraj linię sygnalną i zbliża się ku poziomowi równowagi. Podobnie Stochastic, pozostający obecnie w obszarze neutralnym, silnie pnie się w kierunku wykupienia. Wszystko to dzieje się pod presją sygnału kupna ze strony tygodniowego MACD, który już czwarty tydzień przebywa ponad linią sygnalną.
Ceny ropy wzrosły do rekordowego poziomu ponad 121 USD za baryłkę w Nowym Jorku. Powodem wzrostów cen są obawy o ciągłość dostaw surowca z Nigerii oraz Iranu, jak również wciąż rosnący popyt na ropę ze strony USA. Wtorkowe notowania nie przyniosły zaskakujących zmian w obrazie krajowego rynku akcji. Rynek nadal z niedowierzaniem przyjmuje dość silne sygnały umacniania się byków na amerykańskim rynku. Ich dominację na tamtejszym rynku potwierdzają ostatnie notowania, gdzie Dow Jones Industrial we wtorek na zamknięciu wzrósł o 0,40 proc., do 13.020,83 pkt. Nasdaq Comp. zyskał 0,78 proc. i wyniósł 2.483,31 pkt. S&P 500 wzrósł o 0,77 proc., do 1.418,26 pkt. Tym samym indeksy potwierdziły krótkoterminowe sygnały kupna wygenerowane już wcześniej oraz znaczenie poziomów wsparcia (1400 punktów dla SP500 oraz 2450 punktów dla Nasdaq).
W tej sytuacji krótkoterminowo korzystny obraz techniczny rynków oraz ich wyprzedanie, a także silny sentyment do akcji wyrażany w ignorowaniu werbalnych ostrzeżeń polityków o wciąż niepewnej i nieokreślonej sytuacji w zakresie skali załamania na rynku nieruchomości, można uznać za sygnał, iż najbliższe sesje będą się odbywać pod znakiem wzrostów.