Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Paweł Satalecki
|

Czy czeka nas falstart światowych indeksów?

0
Podziel się:

Mimo braku sesji na giełdach w USA reszta świata bardzo przychylnie powitała nowy rok. Większość parkietów, zarówno rynków wschodzących oraz tych bardziej stabilnych notuje dziś wzrosty.

Mimo braku sesji na giełdach w USA reszta świata bardzo przychylnie powitała nowy rok. Większość parkietów na świecie, zarówno rynków wschodzących oraz tych bardziej stabilnych notuje dziś wzrosty.

Dziś giełdy NYSE oraz NASDAQ będą zamknięte ze względu na pogrzeb prezydenta USA Geralda Forda. Jest to najdłuższa przerwa w notowaniach od pamiętnego 11 września 2006 r.

Warto jednak podsumować roczne statystyki dla trzech głównych amerykańskich indeksów. Wszystkie zaliczyły największe wzrosty od 3 lat. Dow Jones w ciągu 2006 r. zyskał 16,3 proc., S&P 500 13,6 proc. a NASDAQ 9,5 proc.

Najlepszą inwestycją - z blue chipów, czyli największych spółek, ubiegłego roku okazały się akcje General Motors, które wzrosły 58,2 proc. Warto jednak dodać, że w roku 2005 straciły one prawie połowę swojej wartości, gdyż inwestorzy obawiali się ogłoszenia przez firmę bankructwa. Drugą najbardziej dochodową inwestycją była spółka AT&T - amerykański telekom, którego papiery wzrosły w 2006 r. o 46 proc. Wszystko to za sprawą planowanego połączenia się firmy z innym gigantem z tej branży - BellSouth. Fuzja już wkrótce może zostać oficjalnie zatwierdzona przez władze federalne.

Największym spadkiem wykazały się walory Intela - spadły one w ciągu roku o 18 proc.

W USA pojawiają się głosy, że rok 2007 może okazać się kolejnym okresem hossy, gdyż spowolnienie gospodarcze wydaję się być pod kontrolą (miękkie lądowanie), a rynek instrumentów pochodnych na stopy procentowe zdaję się pomału dyskontować możliwe przyszłe cięcia stóp.

Wobec braku znaczących informacji z USA pozostaje skupić się na pozostałej finansowej części świata. Sytuację tę można zawrzeć w stwierdzeniu: "Szczęśliwego Nowego Roku!". Inwestorzy bowiem bardzo przychylnie nastawili się na początek nowego roku.

Europejskie indeksy wspięły się na najwyższe wartości od 6 lat. Niemiecki DAX niecałą godzinę przed zamknięciem zyskiwał 0,92 proc., FTSE 0,95 proc. a CAC 40 1,09 proc. Rosły akcje przede wszystkim banków, które liczą na kolejny dobry rok - analitycy przewidują, że ich zyski wzrosną o 10 proc. W tym trendzie posuwały się również walory DaimlerChryslera(2,1 proc. wzrostu), który liczy na udaną współpracę z China Motor oraz walory BHP Billiton, największej kopalni na świecie - to ze względu na rosnące ceny złota.

Wzrastały również giełdy rynków wschodzących. Brazylijska Bovespa zyskiwała 1,2 proc., Hang Seng z Honk Kongu 1,73 proc. Indeksy azjatyckie zyskiwały głównie na skutek dobrych danych o grudniowej sprzedaży sieci marketów Wall Mart oraz większej ilości zamówień on-line - oczywiście chodzi o elektronikę.

Jeśli jutrzejsze, ważne, dane ekonomiczne z USA potwierdzą kontrolowane spowolnienie amerykańskiej gospodarki, w krótkim okresie będzie można być spokojnym o wzrosty światowych indeksów. Jeśli nie - czeka nas falstart.

giełda
gospodarka
komentarze giełdowe
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)