Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Obama nie pomógł kupującym, Wall Street w dół

0
Podziel się:

Wszystkie najważniejsze indeksy uległy ponad 1-proc. przecenie.

Obama nie pomógł kupującym, Wall Street w dół
(PAP/EPA)

Plany inwestycji infrastrukturalnych przedstawione w poniedziałek przez prezydenta USA, Baracka Obamę nie wsparły kupujących za Oceanem. *Po wydłużonym, trzydniowym weekendzie inwestorzy handlujący na Wall Street głównie wyprzedawali akcje. *

Dow Jones Industrial Average stracił wczoraj 1 procent. Odpowiednio o 1,1 i 1,2 procent zniżkowały technologiczny Nasdaq i S&P500.href="http://www.money.pl/gielda/swiat/usa_sp/">

Wczorajsza sesja na Wall Street była dla Amerykanów pierwszą w tym tygodniu. W poniedziałek z powodu Święta Pracy za Oceanem nie handlowano. Pod nieobecność istotnych wiadomości z gospodarki na notowaniach miał rzutować ogłoszony w poniedziałek wieczorem przez prezydenta Baracka Obamę plan naprawy amerykańskiej infrastruktury transportowej (między innymi dróg, kolei i lotnisk). Jego realizacja ma pochłonąć w ciągu sześciu lat 50 mld dolarów, co ma wesprzeć ożywienie gospodarcze w USA.

Inwestorzy niespecjalnie się z tego powodu ucieszyli i zamiast kontynuować ubiegłotygodniowe wzrosty wczoraj zdecydowali się na odwrotny wariant i realizowali zyski. Wszystkie najważniejsze indeksy wystartowały i finiszowały pod kreską. W trakcie sesji panowała niewielka zmienność, a zwiększenie skali spadków w stosunku do otwarcia, to efekt dwóch niewielkich ataków podaży.

Kupujących powstrzymywały wczoraj plotki krążące wokół stress-testów dla europejskich banków. Według _ Wall Street Journal _ lipcowe wyniki były znacznie lepsze niż rzeczywista sytuacja banków, ponieważ część instytucji nie pokazała wszystkich ryzykownych aktywów znajdujących się w ich portfelach.

W indeksie DJIA najmocniej zniżkowały właśnie spółki z sektora finansowego. American Express, JP Morgan i Bank of America straciły od 2,2 do 4,1 procent. Tylko cztery amerykańskie blue chipy finiszowały nad kreską, a wzrost tylko jednego - McDonald's - był większy niż 0,5 procent.

Najmocniejszym ruchem w górę w S&P500 może pochwalić się natomiast drugi pod względem wielkości producent oprogramowania na świecie - Oracle. Cena jego akcji wzrosła wczoraj o niemal 6 proc. po tym, jak poinformowano o zatrudnieniu byłego szefa HP, Marka Hurda.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)