Bardzo dobre dane z rynku pracy w USA, a mianowicie najniższa liczba wniosków o zasiłek dla bezrobotnych od kwietnia 2008 roku sprawiła, że od początku sesji na Wall Street dominowali kupujący akcje.
Ostatecznie S&P500 zamknął się 0,83-procentową zwyżką. Indeks blue chipów Dow Jones wzrósł 0,51 proc., z kolei technologiczny NASDAQ zyskał 0,83 procenta . Mówi się, że po porażce rajdu św. Mikołaja inwestorzy czekają teraz na efekt stycznia.
Zobacz jak przebiegała sesja na Wall Street src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1324537200&de=1324594500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej
Dobrze na sesji wypadły również inne dane makro. Indeks Uniwersytetu Michigan obrazujący nastroje w amerykańskich gospodarstwach domowych przebił prognozy analityków na poziomie 68 punktów i sięgnął 69,9 punktu.Z kolei indeks wskaźników wyprzedzających koniunkturę Conference Board wzrósł 0,5 proc., co stanowi 0,2 procenta więcej od szacunków ekonomistów.
Motorem napędowy czwartkowej sesji na Wall Street były spółki z sektora finansowego. Bank of America wzrósł 4,59 procenta - najwięcej w indeksie Dow Jones. Citigroup i Morgan Stanley zyskały ponad 6 procent. Inwestorów zawiodła spółka handlowo-meblarska Bed Bad & Beyond, która spadła 6 procent nie osiągając przychodów na prognozowanym przez analityków poziomie.
Bądź na bieżąco z sytuacją na rynkach src="http://www.money.pl/u/money_chart/graphchart_ns.php?ds=1324537200&de=1324594500&sdx=0&i=&ty=1&ug=1&s%5B0%5D=S%26P&st=1&w=600&h=300&cm=0&lp=1&rl=1"/> Dodaj wykresy do Twojej strony internetowej