Łączny udział umów najmu lokali handlowych, od których odstąpiono dotychczas w związku z prowadzonym postępowaniem sanacyjnym, obejmuje ok. 34 proc. sklepów własnych spółki - poinformował Komputronik w komunikacie giełdowym.
Aktualnie cała sieć handlowa Grupy Komputronik liczy ponadto łącznie 212 sklepów funkcjonujących na podstawie umów agencyjnych i partnerskich, czytamy dalej w komunikacie.
Jak mówił niedawno w rozmowie z money.pl Wojciech Buczkowski, prezes firmy Komputronik, firma jest w procesie sanacji, więc ma zgody odpowiedniego organu, by od umów odstąpić.
Ten sam argument pada w komunikacie giełdowym: Odstąpienie od umów zostało dokonane przez zarządcę sanacyjnego na podstawie postanowień w przedmiocie wyrażenia zgody na odstąpienie od umowy w trybie art. 298 ustawy - Prawo restrukturyzacyjne, wydanych przez sędziego-komisarza w postępowaniu sanacyjnym emitenta.
Komputronik nie jest jedyną firmą, która nie otworzyła niektórych swoich sklepów w galeriach handlowych po 4 maja. Czytaj więcej: Kto się otworzył, a kto nie? Z galerii handlowych zniknęły dosłownie setki sklepów
W programie "Money. To się liczy" Buczkowski mówił, że koronawirus sporo zmienił. - Ruch w galeriach jest mniejszy. Jednocześnie czynsze nie zostały zmienione - podkreśla. - Zapisy w umowach są jasne i nie pozostawiają wątpliwości co do ich wysokości - mówił.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl