Ceny w sklepach rosną i dotyczy to też artykułów budowlanych. Jeden z większych polskich producentów farb przyznaje, że jest to konieczne.
Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka ocenia, że zawirowania na rynku surowców (w tym wzrost ich cen) będą miały - przy utrzymaniu obecnej sytuacji - negatywny wpływ na wyniki firmy w dłuższym okresie czasu. W związku z tym niewykluczone są ponowne podwyżki cen w ciągu roku - informuje zarząd.
- Będziemy się koncentrować, by na zmiennym rynku polskim osiągać wyniki lepsze niż konkurencja. Jednak wpływ zawirowań na rynku surowców będzie negatywny. W pierwszym kwartale wprowadziliśmy już tradycyjnie podwyżki cen, ale niewykluczone, że mogą być kolejny raz wprowadzane - przyznaje dyrektor ds. handlowych Joanna Wróbel-Lipa.
- My oczywiście stoimy na straży marż, ale zdajemy sobie też sprawę, że na pewne procesy musimy patrzeć długoterminowo i nie podejmować ruchów, które są tylko odpowiedzią na krótkoterminowe zmiany - podkreśla.
Dodaje, że jak dotąd, zawirowania na rynku surowców miały niewielki wpływ na funkcjonowanie spółek produkcyjnych oraz wyniki grupy w pierwszym kwartale. Obecnie sytuacja w zakresie dostępności surowców - z wyjątkiem pojedynczych przypadków - ustabilizowała się.
- Trudno dziś przewidzieć długofalowe konsekwencje, w tym to, na jakim poziomie długoterminowo ustabilizują się ceny surowców w wielu gałęziach przemysłu, nie tylko w Polsce, ale i na świecie - wskazuje Wróbel-Lipa.
Jeśli chodzi o popyt w Polsce, spółka jest nastawiona umiarkowanie optymistycznie. Ocenia, że Polacy w tym roku będą remontować mieszkania i domy, choć być może mniej chętnie niż w ubiegłym roku.
- Na optymizm pozwala liczba pozwoleń na budowę i oddawanych budynków. Uważam, że to są czynniki, które będą nam sprzyjały - dodaje wiceprezes Witold Waśko.
Fabryka Farb i Lakierów Śnieżka odnotowała 16,33 mln zł zysku netto w pierwszym kwartale 2021 roku. To o nieco ponad 2 mln zł lepszy wynik niż w tym samym okresie poprzedniego roku.