"Duże stopy zwrotu z rynku akcji w porównaniu z oprocentowaniem lokat są naturalnym wabikiem dla inwestorów. Koniunktura sprzyja inwestorom spółek z sektora gamingowego i nowych technologii oraz tzw. emisjom ratunkowym, gdy dana spółka potrzebuje płynności i emituje akcje często po historycznie niskim kursie" - powiedział Kozłowski w rozmowie z ISBnews.TV.
Jego zdaniem, im wyższe będą wyceny, tym większa chęć do wchodzenia na giełdę i odwrotnie. Niskie wyceny zniechęcały do debiutów i sprzedaży akcji. "Tu jednak widać zdecydowaną poprawę, szczególnie w przypadku branży gier. Aktywność emitentów jest konsekwencją atrakcyjnych wycen spółek gamingowych" - podkreślił Kozłowski.
Analityk przypomniał, że dotychczas statystyki giełdowe były przygniatające, więcej spółek wychodziło z GPW, niż przybywało. "Teraz jest szansa, że trend się odwróci. Koniunktura na rynku pierwotnym zależy przede wszystkim od koniunktury na rynku wtórnym. Jeżeli w danym segmencie wyceny są atrakcyjne, zachęcające do sprzedaży chociaż części akcji spółki, 30-40%, to wtedy jest więcej debiutów. Jeśli wyceny są niskie to zniechęca do wchodzenia na giełdę" - powiedział Kozłowski.
W czerwcu 2020 r. łączna wartość obrotu akcjami na głównym rynku GPW wyniosła 26,7 mld zł, czyli o 65,1% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Wartość indeksu WIG na koniec czerwca 2020 r. wyniosła 49 569,17 pkt i była o 17,6% niższa niż przed rokiem.
Kapitalizacja 392 spółek krajowych notowanych na głównym rynku na koniec czerwca 2020 r. wyniosła 472,9 mld zł (105,9 mld euro). Łączna kapitalizacja 440 spółek krajowych i zagranicznych notowanych na głównym rynku sięgnęła 865,6 mld zł (193,8 mld euro).