"W opinii badanych złodzieje tożsamości pobierają dane osobowe głównie na drodze wyłudzenia, na przykład poprzez fałszywe strony logowania lub fałszywe e-maile (74,5%). Równocześnie ponad połowa ankietowanych uważa, że oszuści zyskują dostęp do danych poprzez kradzież dokumentów papierowych i plastikowych (50,3%). Ponad 41% Polaków obawia się, że przestępcy wykorzystają ich dane osobowe, podrabiając dokumenty lub karty płatnicze" - czytamy w komunikacie.
Oszuści szybko przystosowują się do zmieniających się okoliczności. W okresie pandemii dane próbują wyłudzać, podszywając się pod pracowników instytucji państwowych, wskazano również.
"W ostatnim czasie zgłosił się do nas klient, który kilka dni wcześniej odebrał telefon, jak mu się wydawało, od pracownika Sanepidu. W trakcie rozmowy, która rzekomo miała zweryfikować, czy dana osoba kwalifikuje się do odbycia kwarantanny, nasz klient podał, m.in. imię i nazwisko, numer PESEL, serię i numer dowodów tożsamości oraz adres do korespondencji. Na zakończenie usłyszał, że w ciągu trzech dni roboczych pojawi się u niego pogotowie ratunkowe, żeby potwierdzić badania telefoniczne. Do tego czasu miał nie opuszczać domu. Po upływie wyznaczonego czasu, gdy nikt nie przyjechał, klient sam zadzwonił do Sanepidu, gdzie dowiedział się, że instytucja nie podejmowała wobec niego żadnych działań. To oznaczało, że został oszukany" - powiedział menedżer zespołu doradców serwisu ChronPESEL.pl Adrian Figurniak, cytowany w materiale.
ChronPESEL.pl daje dodatkowo także wsparcie prawne osobom, które padły ofiarą oszusta. W zależności od wybranej opcji zarejestrowany użytkownik platformy otrzyma albo komplet dokumentów wraz z adresami instytucji, do których należy je wysłać, aby nie płacić cudzego kredytu, albo zwrot do 15 tys. zł za koszty procesowe i wynagrodzenia prawnika, który zajmie się tym w jego imieniu.