"Z przeprowadzonego pod koniec maja 2020 r. badania wynika, że spośród dotychczas przyjętych rozwiązań największym zainteresowaniem przedsiębiorców cieszą się odroczenie lub zwolnienie ze składki ZUS (77% ankietowanych) oraz dofinansowanie zatrudnienia (54%). Co trzeci przedsiębiorca planuje skorzystać z udzielanych na preferencyjnych warunkach kredytów i pożyczek. Łącznie chęć wnioskowania o udzielenie pomocy rządowej deklaruje prawie 80% przedsiębiorców, co świadczy o tym, że firmy wciąż oczekują wsparcia ze strony państwa" - czytamy w komunikacie.
Na początku czerwca Sejm przyjął kolejny pakiet pomocowy dla firmy. Nowe przepisy wprowadzają m.in. zasady uproszczonego postępowania restrukturyzacyjnego, dzięki którym przedsiębiorcy, którzy stoją na granicy bankructwa, będą mogli podjąć negocjacje z wierzycielami, nie czekając na orzeczenie sądu. Umożliwi to zawieszenie czynności egzekucyjnych oraz zapewni czas na zdobycie przez dłużnika finansów, które będą chronione w przypadku braku powodzenia restrukturyzacji. Po zmianach postępowanie naprawcze ma trwać 4 miesiące, a o jego rozpoczęciu ma decydować właściciel firmy. Z tego rozwiązania będzie można skorzystać do końca czerwca 2021 r., przypomniano.
"Utrzymanie płynności finansowej jest obecnie kluczowe dla przetrwania firm. Ale przedsiębiorstwa, zwłaszcza z sektora MŚP, które nie mają zaplecza finansowego, powinny same aktywnie zadbać o wpływy na koncie. I nie mam tu na myśli tylko poszukiwania nowych kanałów dystrybucji. Przedsiębiorcy muszą przejąć inicjatywę w kontaktach z kontrahentami, którzy nie zapłacili im za sprzedane towary czy usługi. Z naszej praktyki wynika, że małe i średnie firmy nie zwlekają już miesiącami z odzyskiwaniem należności, lecz przekazują je do windykacji maksymalnie po 60 dniach. Pamiętajmy, że im młodszy dług, tym większa szansa na odzyskanie pieniędzy. Im szybciej podjęte zostaną działania mające na celu odzyskanie należności, tym większa szansa, że środki trafią na konto wierzyciela" - powiedział prezes firmy windykacyjnej Kaczmarski Inkasso Jakub Kostecki, cytowany w komunikacie.
Czwarta Tarcza zawiera również dopłaty do oprocentowania kredytów bankowych oraz rozwiązania ułatwiające skorzystanie z wakacji kredytowych dla firm dotkniętym negatywnymi skutkami COVID-19, a także wprowadza zmianę w ustawie o przeciwdziałaniu zatorom płatniczym. Na to przeznaczono ponad 560 mln zł. Od tej pory duże przedsiębiorstwa nie będą mogły żądać od kontrahentów ustawowych odsetek po upływie 30 dni od dnia spełnienia usługi i dostarczenia faktury lub rachunku. Takie prawo cały czas będzie przysługiwało mikro-, małym i średnim przedsiębiorcom, wskazano także.
Pierwsze trzy projekty Tarczy antykryzysowej wprowadziły szereg rozwiązań mających pomóc firmom w zachowaniu płynności finansowej i zabezpieczeniu przyszłości. Przedsiębiorcy mogli skorzystać m.in. z dofinansowania wynagrodzeń pracowników, mikropożyczek oraz zwolnień ze składek ZUS. Pierwsze reakcje były negatywne, zdecydowana większość firm uważała pomoc za niewystarczającą. Z biegiem czasu i po pojawieniu się kolejnych odsłon Tarczy nastawienie do pakietów rządowych się zmieniało.
"Z przeprowadzonej pod koniec maja 2. edycji 'KoronaBilansu MŚP' wynika, że w porównaniu z poprzednim badaniem znacząco powiększyła się grupa zadowolonych z pomocy. Blisko co trzeci przedsiębiorca ocenia dziś pozytywnie pakiet rządowy. Mniej jest również niezadowolonych. Co prawda negatywnie proponowaną przez rządzących pomoc wciąż ocenia ponad połowa firm (54,5%), jednak w porównaniu z wcześniejszym badaniem, w którym podobną opinię prezentowało 3/4 przedsiębiorców, widać wyraźnie, że ocena wprowadzanych pakietów się zmieniła" - czytamy dalej.
Spośród firm, które nie są zadowolone z proponowanej pomocy, niemal co czwarta (24%) uważa, że powinno być więcej rozwiązań służących zachowaniu płynności finansowej oraz wyższe dopłaty do wynagrodzeń i postojowego. Ponad 18% ankietowanych zasygnalizowało, że ustawodawca powinien być bardziej elastyczny przy rozpatrywaniu wniosków o udzielenie pomocy. Co szósty przedsiębiorca uważa również, że rządowej Tarczy dobrze zrobiłoby uproszczenie procedur, podsumowano.