W polityce kredytowej banków i popycie na kredyty pogłębiły się tendencje z pierwszych trzech miesięcy tego roku. Zdecydowana większość banków w pierwszej połowie roku zaostrzyła - często w znacznej skali - kryteria polityki kredytowej. Nie tylko jest trudniej o kredyty, ale też pogorszyły się warunki ich udzielania.
W opinii banków ankietowanych przez NBP niepewność co do dalszych gospodarczych i społecznych skutków rozprzestrzeniania się pandemii koronawirusa silnie obniżyła popyt na kredyty. Szczególnie te dla małych i średnich przedsiębiorstw i kredyty konsumpcyjne.
Czytaj więcej: Złoto rekordowo drogie. O krok od 2000 dolarów za uncję
Ci, którzy jednak starają się o uzyskanie pieniędzy z banku, np. na zakup mieszkania, mogą jednak dostrzec światełko w tunelu. Bankierzy w ankiecie sygnalizują, że w trzecim kwartale tego roku dojdzie do odwrócenia tendencji i nieznacznego łagodzenia polityki kredytowej.
Mogą być nieco niższe kryteria udzielania kredytów, czyli ustalone przez bank minimalne standardy zdolności kredytowej, jakie musi spełnić kredytobiorca, aby uzyskać kredyt. Lepsze mogą być też warunki udzielania kredytów. A mowa o marży odsetkowej, pozaodsetkowych kosztach kredytu, maksymalnej kwocie kredytu, wymaganych zabezpieczeniach czy maksymalnym okresie kredytowania.
Czytaj więcej: Pensja minimalna w górę, wpływy do budżetu w górę. Hojność państwa warta jest 2 mld zł
Banki prognozują pojawienie się większego popytu na kredyt dla dużych oraz małych i średnich przedsiębiorstw: wyraźnie silniejszego na kredyty krótkoterminowe niż długoterminowe. Tylko pojedyncze banki oczekują spadku popytu we wszystkich kategoriach kredytów.
Ankieta została przeprowadzona na początku lipca 2020 roku wśród 24 banków, których łączny udział (wg. kryterium należności) w portfelu sektora bankowego wynosi około 88 proc.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie, filmik? Wyślij go nam na #dziejesie