- Jesteśmy zadowoleni z dotychczasowych wyników w 2019 r., a w szczególności ze wzrostu sprzedaży marek premium oraz dalszego wzrostu przychodów z każdego hektolitra sprzedaży - powiedział Francois-Xavier Mahot, prezes Grupy Żywiec.
Jak spółka informuje w najnowszym raporcie finansowym, pierwszy kwartał to nie jest czas żniw dla branży. Kluczowe są miesiące letnie. Ale Grupa Żywiec ten tegoroczny będzie dobrze wspominać. A to głównie za sprawą droższych piw premium.
Zobacz też: Chce udowodnić, że piwo jest zdrowe. Podjął wyzwanie
Chodzi m.in. o „piwne specjalności”, piwa smakowe i bezalkoholowe. „To najszybciej rosnące segmenty rynku” - podaje Żywiec w raporcie. Zysk na nich jest na tyle wysoki, że choć sprzedaż w litrach utknęła na poziomie z ubiegłego roku, to wyniki poszły w górę.
W ciągu pierwszych trzech miesięcy bieżącego roku Grupa Żywiec zanotowała zysk netto 6,5 mln zł, o równo dwa miliony wyższy niż rok temu. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży osiągnęły poziom 606,7 mln zł, czyli prawie bez zmian dok do roku.
Firma zamierza rozwijać produkcję bardziej rentownych piw. 1 kwietnia kupiła od Chicago Poland Investment Group, LLC, 100 proc. udziałów w kapitale zakładowym spółki Browar Namysłów Sp. z o.o. Wydała na to 475 mln zł.
W ubiegłym roku przychody Browaru Namysłów wyniosły 478 mln zł, a zysk netto 28,1 mln zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl