W piątek kurs euro kontynuował zauważalny wzrost, chwilowo zbliżając się do 4,60, jednak dzień kończył bliżej 4,58. Z kolei dolar kończył dzień blisko 3,85. Para EUR/USD kontynuowała ruch w dół, testując wsparcie w okolicach 1,1890.
Ostatni tydzień na rynku walutowym przyniósł dalszą silną przecenę euro w stosunku do dolara. Istotna aprecjacja dolara znajduje swoje odzwierciedlenie w tym, że rynek wycenia podwyżki stóp procentowych znacznie szybciej niż zakłada prognoza Rezerwy Federalnej.
Jerome Powell z ostrożnością odnosi się do postępującej presji inflacyjnej oraz podtrzymuje akomodacyjne nastawienie w polityce pieniężnej, gdyż wciąż uważa, że osiągnięcie celów pełnego zatrudnienia i powrotu inflacji do celu jest odległe. Dolarowi sprzyja przybierający na dynamice proces szczepień w USA.
Administracja J. Bidena zamierza zaszczepić wszystkich obywateli do końca roku, tym samym coraz wyraźniej przesuwa się zwycięstwo Amerykanów w walce z COVID-19 w porównaniu z Europejczykami. W piątek, spadek kursu EUR/USD pogłębił się wraz z publikacją raportu z rynku pracy.
Potężny przyrost zatrudnienia w sektorze pozarolniczym wyniósł 379 tys. za luty vs. 166 tys. poprzednio (rynkowa prognoza wynosiła 182 tys.). Zatrudnienie w sektorze prywatnym wzrosło z 90 tys. do 465 tys. w lutym.
Polski złoty silnie traci na bazie tygodniowego sentymentu risk-off. W piątek, kurs euro zmierzał w kierunku notowań z sylwestrowych interwencji walutowych Narodowego Banku Polskiego. Podczas konferencji prasowej, prezes NBP schłodził oczekiwania rynku na podwyżki stóp procentowych. Uznał skup aktywów za istotny i możliwy do utrzymania "na zawsze".
Czytaj więcej: Rządowi eksperci: rachunki w górę o połowę. Za prąd i ciepło zapłacisz dużo więcej
A. Glapiński w odniesieniu do konwersji walutowych kredytów hipotecznych stwierdził, że to nie NBP jest gospodarzem tego procesu, a udział banku w tym procesie jest uzależniony od propozycji ze strony sektora bankowego. Brak systemowego rozwiązania jest czynnikiem wpływającym na wzrost zmienności na kurs polskiego złotego.
W regionie Europy Środkowo-Wschodniej kontynuowana była presja na węgierskiego forinta oraz czeską koronę. Mocny dolar przyczynił się do wzrostu notowań USD/CZK oraz USD/HUF najwyżej od końca listopada 2020 roku.
Autor: Arkadiusz Trzciołek, PKO BP