Wydarzeniem ostatnich godzin jest ogłoszenie że NBP jest gotów wykorzystać dodatkowe instrumenty, aby wesprzeć krajową gospodarkę. Po okresie konserwatywnej polityki monetarnej prezes Glapiński decyduje się na odpalenie całego szeregu działań.
NBP będzie kupował obligacje skarbowe (QE) na rynku wtórnym, co powinno wesprzeć płynność w sektorze bankowym. Na dłużej zostaną z nami również aukcje repo. Dodatkowo zainicjowany zostanie swoisty program TLTRO, czyli refinansowanie kredytów udzielanych przez banki przedsiębiorstwom sektora niefinansowego. Ponadto prezes sugeruje obniżenie stopy referencyjnej.
Czytaj więcej: Kursy walut. Dolar wraca do roli bezpiecznej przystani
RPP odbywa dziś jednodniowe posiedzenie. Zmiana założeń polityki monetarnej jest nagła (z konserwatywnej na mocno ekspansywną) jednak trudno powiedzieć, iż nie była oczekiwana. Rynek dyskontował już ruchy ze strony NBP z uwagi na analogiczne działania podejmowane przez kluczowe instytucje centralne na świecie.
Czekamy na propozycje fiskalne, które mogą docelowo posiadać, bezpośrednie, wyższe przełożenie na sytuację przedsiębiorstw. Sam złoty traci (4,45 PLN za euro) aczkolwiek w dalszym ciągu dynamika zmian jest ograniczona. Historycznie na poziomach tych podejmowane były próby stabilizacji kursu przez NBP.
Czytaj więcej: Kursy walut. Bez większych zmian, choć narasta presja na RPP
W trakcie dzisiejszej sesji (poza wspominaną RPP) Ministerstwo Finansów poda informacje dot. podaży na czwartkową aukcję długu. Na szerokim rynku warto bliżej przyjrzeć się odczytowi niemieckiego indeksu ZEW za marzec (oczek. -29 pkt. wobec 8,7 pkt. uprzednio). Ponadto mamy historyczne wskazania makro z USA (m.in. sprzedaż detaliczna za luty).
Z rynkowego punktu widzenia złoty traci, jednak przypisywanie ruchu tylko ogłoszeniu QE wydaje się być nadużyciem. Na rynku widoczna jest spora awersja do ryzyka (indeks strachu jest powyżej kryzysowych poziomów z 2008 roku), a potężna zmienność sugeruje znaczącą niepewność.
Euro testuje 4,45 zł, a kolejne istotne opory to 4,5-4,53 zł, których wybicie otwierałoby drogę nawet do okolic 4,89 zł.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl