Ropa naftowa na światowych giełdach w tym roku bardzo mocno zdrożała. Efekty widzimy na stacjach paliw, gdzie tankowanie jest wyjątkowo kosztowne. Z drugiej strony, samy producenci paliw i dystrybutorzy mogą się przez to pochwalić potężnym wzrostem przychodów.
Lotos, czyli drugi największy polski gracz na rynku, wykazał tylko w trzecim kwartale sprzedaż na poziomie 9,2 mld zł. Takich kwartalnych wyników nie notował nawet przed pandemią. To rekord.
Przychody kwartalne Lotosu w tys. zł (bez trzeciego kwartału 2021)
W tym samym okresie ubiegłego roku przychody wyniosły niecałe 5,4 mld zł. Pozwoliło to firmie potroić zyski, które sięgnęły w tym okresie 810 mln zł wobec niecałych 250 mln zł poprzednio.
Po zsumowaniu wyników wszystkich trzech kwartałów tego roku wychodzi na to, że Lotos zainkasował 22,48 mld zł. Ten przychód przełożył się na 2,22 mld zł zysku netto.
Podobny progres w tym roku zaliczył konkurencyjny PKN Orlen, który swój raport finansowy przedstawił już w czwartek. Orlen ma jednak dużo większą skalę działalności. Generuje około 4-krotnie większe przychody i 3 razy wyższe zyski.
Lotos tłumaczy wyniki
Zarząd w komentarzu do wyników wskazuje, że wpływ na nie miało otoczenie rynkowe, a przede wszystkim wzrosty cen gazu ziemnego i ropy naftowej. To pozytywnie odbiło się szczególnie na statystykach segmentu wydobywczego.
Jednocześnie, skokowy wzrost notowań gazu ziemnego spowodował załamanie się opłacalności wykorzystywania go do procesów technologicznych w rafinerii, a tym samym większą w porównaniu do analogicznego okresu presję na wyniki segmentu produkcji i handlu.
"Lekkie frakcje ropy naftowej stanowiły istotne wsparcie dla marżowości segmentu produkcji i handlu dzięki utrzymującej się wysokiej zyskowności benzyn motorowych w najlepszym pod względem sezonowości kwartale pracy rafinerii" - czytamy w raporcie.
Lotos przyznaje, że w trzecim kwartale nastąpiła wyraźna poprawa poziomu konsumpcji na krajowym rynku paliw po zeszłorocznych ograniczeniach wprowadzonych w związku z pandemią COVID-19. Wzrost zapotrzebowania na benzynę po 9 miesiącach osiągnął w Polsce dynamikę +8,5 proc. O 7,1 proc. w skali roku wzrósł popyt na olej napędowy.
"Ożywienie na polskim rynku paliw wynika ze wzmożonej mobilności osób w sezonie wakacyjno-urlopowym oraz z poluzowania w Polsce obostrzeń pandemicznych. Utrudnienia w podróżowaniu za granicę związane ze spadkiem tempa szczepień przeciw COVID-19 w poszczególnych krajach oraz rozprzestrzeniającym się wariantem Delta koronawirusa dodatkowo wpłynęły na wzmożony ruch samochodowy do krajowych destynacji, chętniej z tego względu wybieranych niż podróże zagraniczne" - odnotowuje spółka.
Lotos produkuje też np. asfalty, które zdominowały portfel "produktów ciężkich" spółki w trzecim kwartale. Zarząd wskazuje na utrzymujące się atrakcyjne ceny asfaltów na bardzo chłonnym rynku krajowym i sąsiednich krajów.
"Stabilną sprzedaż wspierały sprzyjające budowie dróg warunki pogodowe" - zauważa Lotos.
Stacje paliw Lotos
Na koniec września grupa Lotos posiadała w swojej sieci 516 stacji paliw. W porównaniu z końcówką 2020 roku powiększyła się o 5 punktów sprzedaży. Pod tym względem zajmuje trzecie miejsce w Polsce. Zdecydowanym liderem jest Orlen (1800 stacji), a za nim jest sieć BP (563).
W trzecim kwartale 2021 roku obszar detaliczny wygenerował zysk operacyjny EBITDA na poziomie 82,5 mln zł.
"Wzrost tego parametru w porównaniu do poprzedniego kwartału spowodowany był zwiększeniem wielkości sprzedaży detalicznej benzyny motorowej i oleju napędowego w efekcie liberalizacji ograniczeń w mobilności spowodowanych pandemią COVID-19 i stopniową odbudową popytu na krajowym rynku, a także wzrostem marż detalicznych dla głównych produktów sprzedawanych w tym kanale" - wynika z raportu Lotosu.