Drugi największy koncern paliwowy w Polsce pochwalił się wynikami finansowymi. Grupa Lotos tylko w drugim kwartale miała ponad miliard złotych zysku. W ten sposób wymazuje z pamięci kiepski wynik sprzed roku, gdy w analogicznym okresie miała straty.
Razem z wynikami pierwszego kwartału bilans półrocza to 1,41 mld zł zysku netto. Podobna liczba widniała w raporcie Lotosu rok temu, z tym, że przed nią był minus. Przypomnijmy, że pierwsze koronakryzysowe półrocze spółka kończyła ze stratą w wysokości 1,39 mld zł.
Tak znacząca poprawa w statystykach była możliwa m.in. za sprawą znacznie większych przychodów ze sprzedaży. W rok wzrosły z 10,34 mld zł do 13,28 mld zł.
Czytaj więcej: Wall Street na szczycie. Bernstein mówi o największej bańce spekulacyjnej w jego karierze
"Jednym z elementów, który pozytywnie wpłynął na taki wynik, był tzw. efekt tanich warstw ropy naftowej" - wskazuje Lotos w komentarzu do wyników.
Ropa coraz droższa
Wyniki spółki i sektora są w dużym stopniu odzwierciedleniem warunków rynkowych w skali globalnej. W przypadku segmentu wydobywczego w pierwszym półroczu należy odnotować wyraźne odbicie i wzrosty notowań ropy naftowej.
W drugim kwartale średnia cena baryłki ropy na giełdzie w Londynie wyniosła prawie 69 dolarów. To o 13 proc. więcej niż kwartał wcześniej i aż o 132 proc. powyżej ceny sprzed roku.
"Wynik segmentu produkcji i handlu wsparły natomiast m.in. rekordowo wysokie notowania olejów bazowych. W raportowanym okresie charakteryzowały się one znacząco wyższą marżowością w związku z ich ograniczoną dostępnością na rynku spowodowaną niskim wykorzystaniem mocy rafineryjnych globalnie" - tłumaczy spóła.
"W drugim kwartale 2021 roku utrzymała się opłacalność morskiego eksportu benzyny surowej, dlatego Lotos, dzięki położeniu rafinerii nad Morzem Bałtyckim, szybko i elastycznie reagował na zwiększony popyt i okazje rynkowe w eksporcie" - czytamy w komunikacie.
Większy ruch na stacjach
Pozytywnie na wyniki wpływa też konsumpcja na krajowym rynku paliw. Od początku 2021 roku popyt systematycznie się odbudowywał po ograniczeniach związanych z pandemią COVID-19.
Wzrost zapotrzebowania na benzynę po 6 miesiącach osiągnął w Polsce dynamikę +10 proc. O 8 proc. wzrosła konsumpcja oleju napędowego.
Lotos to jeden z głównych graczy na polskim rynku. Jego udział wyniósł 31,7 proc. Na koniec czerwca pod tym logo było 515 stacji. To trzecia co do wielkości sieć dystrybucyjna paliw w Polsce.
Warto dodać, że znaczna część produkcji rafineryjnej grupy trafia także za granicę - około 18 proc. całej produkcji. A ta też była spora.
W pierwszej połowie 2021 roku rafineria wykorzystała 94,8 proc. swoich nominalnych zdolności, przerabiając 4,6 mln ton ropy.