"Polska szczepionka na COVID-19" - tego typu hasła pojawiły się w mediach i portalach społecznościowych. Wszystko za sprawą informacji o tym, że polska spółka Mabion podpisała umowę z amerykańską firmą Novavax, która pracuje nad nową szczepionką na koronawirusa.
Jeśli wszystko potoczy się pomyślnie, nad Wisłą wystartuje produkcja tego preparatu. Wsparcie deklaruje państwo. Polski Fundusz Rozwoju chce dofinansować projekt kwotą 40 mln zł.
Pierwsze testy wskazują, że skuteczność szczepionki Novavax jest wysoka - sięga prawie 90 proc. Jeszcze w tym miesiącu mają być znane wyniki trzeciej, ostatecznej, fazy badań klinicznych.
W grudniu Komisja Europejska zakończyła wstępne rozmowy z Novavaxem w celu zakupu 100 mln dawek i opcją domówienia kolejnej takiej transzy dla państw członkowskich.
Akcja i reakcja
Dla Mabionu to ogromna szansa na zarobienie ogromnych pieniędzy, z czego bardzo dobrze zdają sobie sprawę inwestorzy giełdowi. Od razu, gdy tylko ruszył handel akcjami na GPW, rzucili się na papiery biotechnologicznej spółki.
Jeszcze we wtorek chodziły po 30-33 zł za sztukę, ale już w pierwszych minutach środowej sesji ich wartość skoczyła pod 50 zł. Już wtedy można było mówić o szaleństwie, bo kurs w chwilę skoczył o blisko 50 proc.
Na tym się jednak nie skończyło. Notowania z każdą godziną pięły się w górę, aż przed 13:00 sięgały prawie 60 zł. To już oznaczało blisko 90 proc. zysku. I co dalej? I nic, choć był to dopiero środek sesji.
W tym momencie do głosu doszły władze giełdy, które postanowiły zapanować nad gorącymi głowami inwestorów i zawiesiły możliwość handlu akcjami Mabionu. To częsta praktyka, gdy notowania wymykają się spod kontroli. Regulacje mówią o "widełkach", w których powinny poruszać się notowania akcji.
Euforia nie przygasła, mimo interwencji giełdy. Jeszcze przed zamknięciem inwestorzy byli skłonni płacić po 70 zł za akcje Mabionu, a więc blisko 120 proc. powyżej ceny z poprzedniego dnia. Z tego względu aż do końca sesji handel akcjami nie został wznowiony.
Ostatecznie dzień kończy się z notowaniami akcji na poziomie 59,20 zł (+89 proc.), choć jest duży potencjał na wyraźne przebicie tego wyniku już w czwartek.
Jeśli zsumujemy wartość wszystkich akcji, otrzymamy rynkową wartość całego biznesu Mabionu. 24 godziny wcześniej było to około 430 mln zł. Teraz to już 813 mln zł.