"Spowolnienie w polskiej gospodarce widoczne było już w II połowie 2019 roku. W roku 2020 będzie się ono utrzymywało, aczkolwiek wyhamowanie tempa wzrostu gospodarczego oceniłbym jako umiarkowane i spodziewam się wzrostu gospodarczego w tym roku na poziomie 3,2%, wobec szacowanych 4,2% za rok 2019" - powiedział Maliszewski w rozmowie z ISBnews.TV.
Natomiast - jego zdaniem - rok 2020 będzie okresem przyspieszenia inflacji.
"W tym roku inflacja przekroczy cel inflacyjny banku centralnego, przekroczy nawet jego górne ograniczenie na poziomie 3,5%. Szacuję, że w I kw. tego roku wskaźnik inflacji konsumenckiej przekroczy 4%" - dodał.
Podkreślił, że główny wpływ na wzrost inflacji, będą miały nie tylko zmiany cen regulowanych, takie jak energia czy ceny wywozu śmieci, ale również wskaźniki inflacji bazowej, widoczne w szczególności w rosnących cenach usług.
"Wzrost inflacji zmniejsza komfort Rady Polityki Pieniężnej, szczególnie w obliczu scenariusza komunikowanego przez Radę, a jest to scenariusz stabilizacji stóp procentowych w najbliższych kwartałach. Wydaje mi się, że ten scenariusz ciągle pozostaje głównym dla stóp procentowych, czyli stopy procentowe powinny pozostać na rekordowo niskim poziomie. Przyspieszenie inflacji jest bowiem efektem czynników, na które RPP nie ma wpływu" - powiedział Maliszewski.
Przypomniał, że czynnikami, które są poza kontrolą banku centralnego są ceny energii i żywności.
Odnosząc się do kursów polskiej waluty, Maliszewski ocenił, że w 2020 roku złoty powinien pozostać relatywnie stabilny.
"Notowania kursu EUR/PLN od kilku kwartałów poruszają się w dość wąskim paśmie, pomimo zawirowań na rynku globalnym. W związku z tym spodziewałbym się, że na koniec roku kurs EUR/PLN będzie się lokował w okolicy poziomu 4,3, w związku z tym tylko nieznacznie wyżej poziomów, które obserwujemy obecnie" - podsumował główny ekonomista Banku Millennium.