Zamknięcie gastronomii, siłowni, ograniczenia zgromadzeń do pięciu osób i popularne ostatnio marsze sprawiły, że Polacy mniej podróżują samochodami.
Widać to po statystykach np. operatora autostrady A4 na odcinku Kraków-Katowice. W ubiegłym tygodniu ruch był aż o 30,4 proc. niższy niż w analogicznym okresie ubiegłego roku.
Teraz swoimi statystykami podzielił się właściciel największej sieci stacji paliw w Polsce. PKN Orlen zanotował w ostatnich dniach kilkuprocentowe spadki sprzedaży paliw zarówno w hurcie jak i detalu.
Czytaj więcej: Druga fala epidemii groźniejsza dla gospodarki. "Należy się spodziewać większej liczby bankructw"
- Z tego, co nam wiadomo, ta sytuacja dotyczy całego polskiego rynku - wskazał członek zarządu PKN Orlen ds. rozwoju Zbigniew Leszczyński.
Dodał, że podobnie jak podczas wiosennego lockdownu, płocki koncern może wykorzystać tę sytuację do optymalizacji remontów instalacji rafineryjnych.
- Jeśli te spadki będą się utrzymywać, to podobnie, jak w okresie od marca do maja będziemy chcieli zintensyfikować plany remontowe, przesuwając je na okres ewentualnego zmniejszenia przerobu ropy w rafineriach - wyjaśnił Leszczyński.
Czytaj więcej: Sfinks chce układu z wierzycielami. Duża sieć restauracji mówi o dramatycznej sytuacji
Przekłada się to jakoś na ceny? W porównaniu z początkiem października średnia cena litra benzyny Pb95 jest niższa. Jest po 4,39 zł, a miesiąc temu była po około 4,51 zł. W przypadku oleju napędowego można mówić o spadku z 4,40 zł do 4,29 zł.
"W przemyśle rafineryjnym muszą nastąpić dostosowania do znacznie niższego popytu, analogiczne do tych, które nastąpiły na rynku ropy. Trwała restrukturyzacja wydaje się być nieuchronna, a na znaczeniu powinny zyskiwać biopaliwa oraz integracja z petrochemią" - tak o sytuacji na rynku pisze Orlen w najnowszym raporcie kwartalnym.
Czytaj więcej: Braster zrobił rachunek sumienia. Zamiast rewolucyjnego wynalazku jest walka o przetrwanie
Z raportu wynika, że paliwowa grupa w trzecim kwartale tego roku odnotowała 659 mln zł zysku netto. Dużo, ale o blisko połowę mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku.
Widać więc, że kryzys i związany z nim m.in. spadek sprzedaży paliw odbijają się mocno na wynikach finansowych. Przychody w rok spadły z 29 do mniej niż 24 mld zł.
W sumie od początku roku Orlen wypracował 2,38 mld zł zysku wobec 3,71 mld zł rok wcześniej. Sprzedaż w grupie zmniejszyła się w tym czasie z 83,7 mld zł do 63 mld zł.