Medinice jest 433. spółką notowaną na głównym rynku warszawskiej giełdy oraz 7. i zarazem ostatnim debiutantem w 2020 roku. W środę o godzinie 9:00 ruszył handel akcjami i już w pierwszych minutach nie widać było wielkiego zainteresowania ze strony inwestorów. Po około godzinie sesji kurs był 11 proc. poniżej wartości ze środy.
Warto podkreślić, że do tej pory akcjami Medinice też można było handlować, ale na zapleczu głównego rynku GPW, czyli na NewConnect. Tam była obecna od 2018 roku.
Kursem odniesienia dla notowań było 18 zł. Chwilę przed godziną 10:00 akcje można było kupić nawet po 16 zł. W tym czasie przez giełdę przeszły transakcje o łącznej wartości nieco ponad 600 tys. zł. Jak na tę niewielką spółkę to sporo, choć znacznie większe zainteresowanie inwestorów wzbudził wtorkowy debiut Dadelo.
Choć debiut na razie nie robi furory, na akcjach Medinice w tym roku można było sporo zarobić. W styczniu akcje chodziły nawet po 7 zł. Teraz są ponad dwa razy więcej warte.
Co to za biznes?
Medinice to spółka reprezentująca sektor ochrony zdrowia. Zajmuje się tworzeniem, rozwijaniem oraz komercjalizacją innowacyjnych, bezpiecznych, małoinwazyjnych technologii medycznych w obszarach kardiologii i kardiochirurgii.
Firma powstała w 2012 roku z inicjatywy trzech założycieli: dwóch specjalistów z dziedziny kardiologii i kardiochirurgii (dr hab. Sebastiana Stec i prof. dr hab. Piotra Suwalskiego) oraz menedżera - Sanjeeva Choudhary.
Czytaj więcej: Bitcoin bije rekordy. Pokonał granicę 100 tysięcy złotych
Model biznesowy Medinice zakłada udzielanie licencji na produkcję i dystrybucję lub sprzedaż pełnych praw do stworzonych przez siebie produktów. Firma koncentruje się na komercjalizacji rozwijanych projektów poprzez zawieranie strategicznych umów o współpracy badawczej i handlowej z międzynarodowymi firmami z branży medycznej.
Medinice posiada prawa do dwunastu wynalazków, z czego aż dziewięć z nich to wyroby medyczne klasy III, co oznacza, że służą do leczenia, diagnozowania, monitorowania lub korygowania wad serca lub centralnego układu krążenia drogą bezpośredniego kontaktu.
Projekty czekają na komercjalizację
Projekty znajdują się na różnych etapach rozwoju. Siedem z nich posiada patenty, cztery oczekują na uzyskanie patentów. W projekcie Valsalvator - gwizdek do PV rozpoczęte zostały prace, których celem jest uzyskanie międzynarodowej ochrony patentowej. Prace nad CoolCryo, MiniMax i PacePress są najbardziej zaawansowane.
- Patrzymy z dużą nadzieją, że choć jeden projekt niebawem uda nam się z sukcesem skomercjalizować na rynku globalnym. Liczymy, że na koniec 2021 roku, początek 2022 roku już powinniśmy myśleć o komercjalizacji - powiedział prezes i główny akcjonariusz Medinice Sanjeev Choudhary podczas uroczystości przejścia spółki na rynek główny GPW.
Jak podkreślił prezes, rynek kardiologii i kardiochirurgii jest wyceniany na ponad 60 mld dolarów - z tendencją wzrostową.