"Równolegle do tych wyników pracujemy bardzo usilnie, żebyśmy w sytuacji, kiedy Covid ustanie, byli innym biznesem pod względem produkcyjnym i dystrybucyjnym" - powiedział Żyznowski podczas konferencji prasowej.
"Te środki pozwolą rozpocząć szerszy front inwestycyjny, niż moglibyśmy realizować bez nich. Już rozpoczęliśmy analizę różnych opcji inwestycyjnych. Myślimy zarówno o części produkcyjnej, jak i dystrybucyjnej" - dodał prezes.
Wyjaśnił, że analiza nt. rozwoju mocy obejmuje kilka opcji - m.in. rozbudowę w dotychczasowej lokalizacji w Tajlandii.
"Nie ma tam możliwości wielkiego rozwoju, ale być może małą fabrykę by się udało. Druga opcja, którą możemy rozważać, to kupienie ziemi zdatnej pod fabrykę w Tajlandii i tam wybudowanie fabryki, blisko obecnego zakładu. Opcją jest też kupienie ziemi w innym kraju i tam wybudowanie fabryki" - wymienił szef Mercator Medical.
Dla posiadanego przez spółkę zakładu w Pikutkowie również rozważane są różne opcje, ale prezes zastrzegł, że nie nadaje się on do produkcji rękawic.
"Nie wykluczam aktywacji produkcji w Pikutkowie, ale to nie będzie produkcja, która wpłynie na globalną sprzedaż" - wskazał.
Zarząd spółki podzielił się również opiniami szefów największych światowych producentów rękawic, którzy z rezerwą mówią o rozwoju mocy produkcyjnych. Kończone są rozpoczęte inwestycje, natomiast nowe nie są przez nich wykluczane, ale traktowane z dużą rezerwą.
"Covid się skończy i nikt nie chce zostać z [nadmiernymi] mocami" - podkreślił Żyznowski.
"Jeszcze poważniejsze inwestycje, by móc zwiększyć moce, są potrzebne w przemyśle lateksu nitrylowego. Do tego tylko kilka-kilkanaście firm na świecie jest zdolnych. A to jest zależne od koniunktury. Wszyscy, mimo sytuacji, nie są hurraoptymistyczni co do budowy mocy. Postawienie mocy to jest 2 - 2,5 roku" - zakończył prezes.
Mercator Medical odnotował ok. 233,4 mln zł wyniku EBITDA i ok. 209,2 mln zł skonsolidowanego zysku netto w II kwartale 2020 r., podała wczoraj spółka, powołując się na wstępne dane.
Grupa Mercator Medical podaje, że jest liderem w Polsce oraz jednym z kluczowych graczy w Europie Środkowo-Wschodniej na rynku jednorazowych rękawic medycznych. Należy do niej zakład produkcyjny w Tajlandii. Grupa działa globalnie w ponad 50 krajach. W 2013 r. spółka zadebiutowała na GPW. Jej skonsolidowane przychody ze sprzedaży sięgnęły 540 mln zł w 2019 r.