"W związku z pandemią zakłócony został łańcuch dostaw projektu, a mobilizacja pracowników stała się wyjątkowo trudna. Nie da się w tej chwili przewidzieć wpływu tej sytuacji na harmonogram inwestycji, ale spodziewane są opóźnienia" - czytamy w komunikacie.
Łączna wartość inwestycji, która docelowo ma produkować ok. 200 tys. ton polioli rocznie, wyniesie 1,2 mld euro. To największa pojedyncza inwestycja organiczna w historii węgierskiego koncernu.
MOL szacuje, że po osiągnięciu docelowej produkcji kompleks polioli zwiększy EBITDA grupy o ok. 150 mln euro rocznie (w 2018 roku oczyszczona EBITDA w segmencie downstream koncernu wyniosła 995 mln USD, z czego 400 mln USD z petrochemii).
Pierwotnie koncern zakładał, że rozpoczęcie produkcji nastąpi w maju-czerwcu 2021 roku.
MOL poinformował również, że w kwietniu rafinerie pracowały na 70-75% możliwości, a instalacje krakingu parowego na 90%. Marża rafineryjna utrzymywała się w kwietniu na poziomie 9 USD za baryłkę, jednak w ostatnich dniach znacząco spadły; marża petrochemiczna od połowy marca utrzymuje się z kolei na poziomie 500-600 euro/t. Wszystkie główne trasy logistyczne i systemy działają bez zakłóceń.
W kwietniu sprzedaż paliw spadła o ok. 35-40%, jednak w ostatnich dniach zaczęła powoli rosnąć. Sprzedaż i marże na ofercie pozapaliwowej początkowo spadły, jednak w ostatnich tygodniach sprzedaż produktów spożywczych ponownie wzrosła wraz z rozszerzeniem asortymentu. Najświeższe wyniki oferty pozapaliwowej są tylko o 10 do 20 % słabsze niż przed rokiem, zaznaczył także koncern.
Węgierski koncern MOL prowadzi działalność w zakresie wydobycia i przerobu ropy naftowej (aktywa produkcyjne ma w 8 krajach, posiada też 4 rafinerie i 2 jednostki petrochemiczne). Od 2004 r. jest notowany na warszawskiej giełdzie. Jego skonsolidowane przychody wyniosły 18,1 mld USD w 2019 r.