"Celem wprowadzenia przepisów o zarządzie sukcesyjnym było to, aby firma nie kończyła swojej działalności wraz ze śmiercią właściciela, tylko mogła dalej się rozwijać w rękach kolejnego pokolenia. Wcześniej w naszym prawie brakowało mechanizmu, który dawałby gwarancję ciągłości działalności przedsiębiorstwa osoby fizycznej po jej śmierci. A także pozwalał na zarządzanie majątkiem, zgodnie z wolą samego przedsiębiorcy albo jego następców prawnych - właścicieli przedsiębiorstwa" - czytamy w komunikacie.
Zdaniem resortu, wprowadzenie rozwiązania, które umożliwia sukcesję, było bardzo ważne, ponieważ w perspektywie 10-20 lat problem przekazania prowadzenia biznesu będzie dotyczył coraz większej liczby polskich firm.
"Nasza ustawa daje szansę na uratowanie setek tysięcy polskich jednoosobowych przedsiębiorstw. Przed jej wejściem w życie co miesiąc, z powodu śmierci przedsiębiorcy, z CEIDG wykreślano ok. 800 firm, które z dnia na dzień przestawały istnieć. Szacuje się, że ponad 230 tys. przedsiębiorców zarejestrowanych w CEIDG ukończyło 65 lat" - czytamy dalej.
Resort uważa, że zapewnienie stabilnego funkcjonowania przedsiębiorstw to priorytet rządu.
"Dlatego kontynuujemy prace nad kolejnymi rozwiązaniami, które ułatwią zmianę pokoleniową w polskim biznesie. W tej kadencji planujemy prace nad projektem ustawy, która wprowadzi do polskiego systemu prawnego fundację rodzinną. Umożliwienie zakładania takich fundacji ma wspierać wielopokoleniową sukcesję w polskich firmach i pomagać w akumulacji polskiego kapitału" - czytamy także.
Pięć porad dla zarządcy sukcesyjnego:
- Bycie zarządcą sukcesyjnym jest dobrowolne. Aby nim zostać, trzeba wyrazić zgodę (na piśmie albo w obecności notariusza). Zarządca sukcesyjny może w każdym czasie zrezygnować. Nie musi podawać powodu swojej rezygnacji (rezygnację składa się przed notariuszem). Jeśli zarządcę sukcesyjnego powołuje przedsiębiorca, warto zadbać o to, żeby oświadczenia o powołaniu zarządcy sukcesyjnego i jego zgoda (oryginały lub kopie) byłby dostępne dla następców prawnych przedsiębiorcy i ewentualnie kolejnych zarządców sukcesyjnych.
- Zarządca sukcesyjny wykonuje umowy zawarte przez zmarłego przedsiębiorcą oraz zawarte w czasie trwania zarządu sukcesyjnego. "Starych" umów nie trzeba aneksować, ale warto powiadomić kontrahentów, że za wykonanie umów odpowiada teraz zarządca sukcesyjny prowadzący przedsiębiorstwo w spadku.
- Zarządca sukcesyjny może wykonywać decyzje wydane na zmarłego przedsiębiorcę, takie jak: koncesje, zezwolenia, pozwolenia i licencje. W tym celu musi jednak w terminie 3 miesięcy od dnia ustanowienia zarządu sukcesyjnego (śmierci przedsiębiorcy albo powołania zarządcy sukcesyjnego u notariusza) złożyć wniosek do urzędu o potwierdzenie wykonywania decyzji.
- Zarządca sukcesyjny wykonuje obowiązki związane z zatrudnianiem pracowników i opłacaniem składek na ubezpieczenie społeczne. Ma takie same prawa i obowiązki jak przedsiębiorca, który zatrudnia pracowników. Dla wykonywania czynności związanych ze sprawami kadrowymi, wypłatą wynagrodzeń i uiszczaniem należności publicznych może ustanowić pełnomocnika.
- Zarządca sukcesyjny może umówić się na to, że będzie pobierał wynagrodzenie. Albo na to, że podejmuje się wykonywania obowiązków nieodpłatnie. Dla celów dowodowych, w szczególności związanych z obowiązkiem zapłaty podatku dochodowego i składek na ubezpieczenie społeczne, warto ustalić kwestię wynagrodzenia, bądź jego braku, na piśmie, podał także resort.
Ustawa o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej weszła w życie 25 listopada 2018 r.