Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Mikołaj Kunica
|
aktualizacja

Nawet kilkaset milionów złotych rocznie. Znamy założenia planu PGE na nowy biznes

18
Podziel się:

PGE zamierza uruchomić nowy biznes. Największy producent energii i ciepła w Polsce jest w kluczowym momencie prac nad strategią, która zapewni dodatkowe przychody. Jak wynika z naszych informacji, podstawą nowego biznesu będzie sprzedaż całej gamy surowców powstających przy okazji spalania węgla.

Elektrownia PGE
Elektrownia PGE (Money.pl, Mikołaj Kunica)

- Właśnie podejmowane są strategiczne dla nas decyzje - mówi money.pl osoba znająca kulisy sprawy.

Jedna z osób prowadzących projekt wyjaśnia nam, jak może wyglądać docelowy model biznesowy na przykładzie największej w Unii Europejskiej elektrowni opalanej węglem brunatnym.

W Bełchatowie 13 bloków o łącznej mocy 5300 megawatów do produkcji energii zużywa rocznie około 43 mln ton węgla brunatnego. Szacuje się, że około 40 proc. wsadu do kotłów zamienia się w tak zwane UPS-y (uboczne produkty spalania). Mowa więc o 17 mln ton odpadów, które dziś w 95 proc. trafiają na składowiska. A utrzymanie składowisk to koszt. Tak samo jak podatki odprowadzane z tytułu składowania odpadów. Zaledwie 3-5 proc. UPS-ów jest komercyjnie wykorzystywana i trafia na rynek. A gdyby choć częściowo odwrócić te proporcje?

Budowlanka celem

Sektor budowlany to naturalny kierunek natarcia dla branży energetycznej. Najlepszym przykładem jest tu gips, który powstaje przy spalaniu węgla brunatnego i stanowi podstawowy surowiec niezbędny do produkcji płyt gipsowo-kartonowych. Tu spółka ma spore osiągnięcia. Jest w stanie sprzedać odbiorcom praktycznie 100 proc. powstającego w procesie spalania gipsu. Mało kto wie, że już dziś spółki z grupy PGE są w tym biznesie hegemonem. Około 40 proc. gipsu krajowi producenci płyt kupują właśnie od PGE.

Zobacz także: Oglądaj też: Farma fotowoltaiczna na dachu ministerstwa. "Rocznie resort oszczędzi 150 tys. zł"

To może być punkt wyjścia dla innych linii biznesowych. Gips jest tylko niewielką częścią ubocznych produktów spalania.

- Pytanie, dlaczego nie skopiować tego modelu na poziomie popiołów. To kluczowy surowiec do produkcji cementu. Można wręcz wyobrazić sobie sytuację, w której PGE wejdzie bezpośrednio w ten biznes, a przy elektrowniach powstaną nowe cementownie - mówi nasz informator pracujący nad strategią. Kolejnym surowcem, który PGE może spróbować "rzucić na rynek", jest niezbędny przy budowie dróg i autostrad żużel.

Ile może być wart nowy biznes? - Na tym etapie nie możemy ujawnić żadnych szczegółów. Prace nad strategią są obecnie w fazie szczegółowej analizy rynku - odpowiada na pytania money.pl Maciej Szczepaniuk, rzecznik prasowy Grupy Kapitałowej PGE. Nieoficjalnie można usłyszeć, że w grę wchodzą kwoty rzędu kilkuset milionów złotych rocznie.

PGE w stronę zieleni

Kontrolowana przez Skarb Państwa (posiada 58 proc. akcji) Polska Grupa Energetyczna należy do tak zwanej wielkiej czwórki – kluczowych producentów energii i ciepła w Polsce. Podobnie jak pozostali konkurenci musi poszukiwać sposobu na ucieczkę od czarnej energii.

Obecnie ponad 90 proc. prądu wytwarza z gazu ziemnego, węgla brunatnego i kamiennego. Udział odnawialnych źródeł energii w grupie jest na poziomie zaledwie 3 proc. Firma zakłada, że do 2030 roku, dzięki nowym inwestycjom zielona energia stanowić będzie około 20 proc. całkowitej produkcji. Lepsze wykorzystanie ubocznych produktów spalania nie przybliża jej do "zielonego celu", ale z pewnością może mieć pozytywny wpływ środowisko naturalne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

energetyka
surowce
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(18)
WYRÓŻNIONE
Ekonomista
5 lata temu
Jak i to szybko w okolicach elektrowni nie powstaną na polskich rzekach zapory gwarantujące retencję wody do chłodzenia turbin energetycznych to niedługo bedą wyłączenia prądu i stopnie zasilania ze względu na wyłączenia z eksploatacji bloków enetgetycznych. Chyba że mag z Nowogrodzkiej w ramach programu narodowego zarządzi że wszyscy zwolennicy PiS będą sikać w ramach chłodzenia turbin. Na wodę czeka takrze przemysł i rolnictwo. Polska wysycha a o tuch niezmiernie ważnych dla kraju inwestycji rząd PiS ani mru mru. Za to na niepotrzebne lotnisko zamierza wydać jak na razie 50 miliardów złotych.
inż.jaroslaw
5 lata temu
Panie redaktorze jak pisze się artykuł na jakiś temat to wypadało choć trochę mieć wiedzy o tym co się pisze.Gdzie w wyniku spalania węgla powstaje gips?W wyniku odsiarczania spalin do którego używa się wapno palone powstaje produkt poreakcyjny czyli wapno gaszone,które jest używane do produkcji płyt kartonowo-gipsowych.To tak w skrócie p.redaktorze,proszę nie mydlić czytelnikom oczu.
lelek
5 lata temu
70 lat temu , żużel był odzyskiwany ze spalania węgla w 100% też mi odkryli Amerykę .
NAJNOWSZE KOMENTARZE (18)
Pj
5 lata temu
A nie lepiej zainwestowac w produjcje pradu z ciepla ziemi. Caly Dolny Slask do 6km pod ziemia ma na tyle ciepla ze Polska moglaby produkowac tyle pradu ze jeszcze bysmy eksportowali ale ten jak i poprzednie rzady maja to gdzies
Wojtek
5 lata temu
A tyle doktoratów zrobiono.
Wojtek
5 lata temu
Ale odkryli Amerykę.
ASAD
5 lata temu
tak jak na gaz wejda ceny poszybuja w gore i gaz sie szybko skonczy Tak lobbuja dojcze zeby kupowac od ruskich gaz
bubu24
5 lata temu
Gips nie powstaje w procesie spalania tylko jest produktem instalacji odsiarczania spalin. Popioły i żużle energetyczne były wykorzystywane masowo w budownictwie za czasów PRL po czym wycofano się z ich wykorzystania ze względu na szkodliwość zdrowotną. Zatem to żadna nowość po prostu PGE pod "światłym kierownictwem jedynie słusznej partii" przywraca nam stopniowo ustrój niedawno uważany z "słusznie miniony".