"Głęboki szok popytowy spowodował, obok innych przyczyn, w tym o regularnym charakterze cyklicznym, dostosowania na rynku pracy i w obszarze inwestycji. Jeśli chodzi o pierwszy z tych rynków to znacznie zmniejszył się odsetek przedsiębiorstw planujących podniesienie wynagrodzeń; zarówno w perspektywie kwartalnej jak i rocznej. Wzrosły natomiast: udział firm prognozujących obniżenie przeciętnej płacy oraz średnia wielkość planowanych obniżek. Udział firm, które w III kw. br. zamierzają podnieść wysokość przeciętnego wynagrodzenia swoich pracowników wynosi 19,2% i jest to najniższa notowana wartość od początku 2016 r. (dla porównania średnia z ostatniego roku wyniosła 36,8%)" - czytamy w raporcie "Szybki Monitoring NBP - analiza sytuacji sektora przedsiębiorstw".
NBP podkreślił w raporcie, że wyjątkowo wysoki, na tle danych historycznych, jest natomiast odsetek przedsiębiorstw planujących obniżenie przeciętnej płacy w kolejnym kwartale (6,1% - wyższy wynik odnotowano tylko raz, w 2009 r.).
"Wysokość planowanych podwyżek nie zmieniła się natomiast istotnie w porównaniu do poprzednich odczytów - średnia, mediana i pozostałe miary pozycyjne deklarowanych wzrostów przeciętnego wynagrodzenia są bardzo zbliżone do wyników z poprzedniej edycji badania. Wzrosła zaś średnia i mediana wielkości planowanych obniżek- przeciętna firma planująca zmniejszenie wynagrodzeń obniży je o 10% (dla porównania średnia medianowej obniżki z ostatniego roku to niecałe 4%). Podobne zmiany zaobserwować można w przypadku prognoz rocznych - wyraźnie spadł odsetek firm zamierzających podnieść wynagrodzenia w takim horyzoncie (33,2% w najnowszej edycji SM vs 57,7% w poprzedniej edycji badania), a wzrósł udział przedsiębiorstw przewidujących obniżkę płac (5,8% przy średniej z ostatniego roku wynoszącej ok. 1%). Wzrosła także średnia wysokość prognozowanych obniżek, kształtując się na poziomie ok. -10%" - czytamy dalej.
Wyraźnie pogorszyły się, w stosunku do poprzednich edycji badania, prognozy zatrudnienia, lecz nie są nadmiernie pesymistyczne na tle danych historycznych - indeks zatrudnienia osiągnął wartość zbliżoną do 10-letniej średniej.
"Wzrost zatrudnienia w kolejnym kw. przewiduje blisko 16% firm (22% w poprzedniej edycji SM), a spadek niespełna 12% (9% w poprzedniej edycji SM) - saldo prognoz zatrudnienia pozostaje więc wciąż dodatnie (4 pp.; wartość równa średniej z ostatnich 10 lat). Na bardzo zbliżoną skalę planowanej redukcji zatrudnienia wskazywały też wyniki sondy NBP49 zrealizowanej w drugiej połowie maja br. -a spadek zatrudnienia w III kw. br. również deklarowało ok. 11-12% firm" - czytamy także.
Prognozy dotyczące redukcji zatrudnienia wykazują tendencję do poprawy w czasie - sonda NBP50 z marca br. wskazywała na dużo bardziej pesymistyczny scenariusz - zamiar redukcji zatrudnienia wyraziło wówczas ok 46% firm.
"Podobny jak w przypadku prognoz kwartalnych spadek indeksu zatrudnienia odnotowano w przypadku prognoz rocznych - odsetek firm zamierzających zwiększyć zatrudnienie w perspektywie kolejnych 12 miesięcy zmniejszył się z 33% (poprzednia edycja SM) do 25%, udział firm prognozujących redukcję zatrudnienia w perspektywie roku nieznacznie wzrósł (z 11% do 12,8%). Zarówno w przypadku kwartalnych, jak i rocznych prognoz zmiany indeksu zatrudnienia istotnie różnią się między grupą firm, które oceniają dotychczasowy wpływ pandemii COVID-19 na swoją sytuację jako negatywny, a tymi podmiotami, dla których ten wpływ jest neutralny. W przypadku pierwszej z nich spadki indeksu sięgają ok. 12 pp. kw/kw. Natomiast w drugiej indeks zatrudnienia osiągnął wartość bardzo zbliżoną do odczytu z poprzedniej edycji badania" - podano także.
Wartość indeksu zatrudnienia jest także silnie zróżnicowana branżowo.
"Zdecydowanie największą przewagę firm zamierzających redukować zatrudnienie w III kw. nad tymi, którzy planują je zwiększyć odnotowano dla działalności zw. z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi. Roczny indeks zatrudnienia dla tej branży, choć wciąż ujemny, jest jednak wyraźnie bardziej optymistyczny. Może to sugerować, że redukcje zatrudnienia będą w niej miały jednak charakter przejściowy. Ujemne indeksy zatrudnienia w perspektywie kwartalnej odnotowano również w górnictwie, energetyce i transporcie (choć w transporcie indeks zatrudnienia w perspektywie rocznej jest już wyraźnie dodatni)" - czytamy dalej.
Wraz z pogorszeniem się kondycji ekonomicznej przedsiębiorstw i rosnącymi obawami o dalsze perspektywy silnie, i do bardzo niskich poziomów, obniżyły się również nastroje inwestycyjne firm, wyraźnie pogłębiając widoczną w ostatnich kwartałach tendencję stopniowego słabnięcia aktywności inwestycyjnej. Hamujące działalność inwestycyjną negatywne skutki kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 nałożyły się zatem na słabnący komponent cykliczny, podsumowano.
W czerwcu 2020 r. w Szybkim Monitoringu NBP wzięło udział 2 578 podmiotów wybranych z terenu całego kraju. Były to przedsiębiorstwa z sektora niefinansowego reprezentujące wszystkie sekcje PKD poza rolnictwem, leśnictwem i rybołówstwem, oba sektory własności, przedsiębiorstwa z sektora MSP oraz duże jednostki.