Otrzymane wyniki wskazują, że produkcja podstawowa (rolnicza) odpowiada za ok. 15% marnowanej żywności w całym łańcuchu żywnościowym, również przetwórstwo jest odpowiedzialne za straty na zbliżonym poziomie ok. 15%. Niewielka ilość, w stosunku do pozostałych ogniw, marnuje się natomiast podczas transportu i magazynowania - to mniej niż 1%. Handel odpowiada za straty na poziomie ok. 7%, a gastronomia niewiele powyżej 1%. Najwięcej żywności marnują jednak konsumenci, 60% wyrzucanego jedzenia pochodzi z gospodarstw domowych, podano.
"W Polsce w każdej sekundzie przez cały rok wyrzucanych do kosza jest blisko 153 kilogramy żywności w całym łańcuchu żywnościowym, a aż 92 kg w polskich domach. To tak jakby każdego dnia, przez cały rok, w każdej sekundzie Polacy tylko w swoich domach wyrzucali 184 bochenki chleba" - podkreślił kierownik zadania w projekcie, IOŚ-PIB, Robert Łaba, cytowany w komunikacie.
Nie wszystkie sektory zostały objęte badaniami, a w ogniwach transportu, handlu i gastronomii wyniki mogą być niepełne ze względu na zbyt małą próbę badawczą i trudności z pozyskaniem wiarygodnych danych. Są to jednak pierwsze tego rodzaju badania przeprowadzone w Polsce, które wskazują kierunek działań, jakie powinny zostać podjęte w naszym kraju, aby w sposób efektywny przeciwdziałać marnowaniu i stratom żywności, wskazano również.
"Wyniki badania PROM dowodzą, jak, dla wyznaczenia kierunków działań zmierzających do ograniczenia strat żywności, ważne jest robienie rzetelnych badań na podstawie przemyślanej metodyki. W zależności od przyjętych definicji oraz zastosowanych metod wyniki badań mogą się różnić między sobą, dlatego też trzeba ostrożnie podchodzić do porównywania skali strat i marnotrawstwa żywności w różnych krajach. Według badań FAO np. duże znaczenie w określaniu wielkości strat ma zarówno przyjęta definicja ogniwa łańcucha żywnościowego, jak i region, w którym analizowana jest skala problemu" - dodał Łaba.
Rozbieżne szacunki mogą wynikać także z braku wystarczającej liczby przedsiębiorstw z poszczególnych sektorów przemysłu spożywczego, których kierownictwo zgodziłoby się na udział w badaniach oraz podanie rzetelnych informacji.
"Jesteśmy w przełomowym momencie. Dotychczasowy brak aktualnych danych utrudniał opracowanie i wdrożenie działań prowadzących do ograniczenia skali marnotrawstwa i strat, a pamiętajmy, że na każdym z etapów są możliwości realnego ograniczenia tego zjawiska. Pozwala to nie tylko oszczędzić cenne surowce, ale także poprawić efektywność ekonomiczną procesu produkcji i dystrybucji żywności, a tym samym ograniczyć negatywny wpływ na środowisko" - wskazał dyrektor IOŚ-PIB Krystian Szczepański.
W drugim etapie projektu PROM IOŚ-PIB skupi się na kampanii informacyjnej, której celem jest zwiększenie świadomości społecznej na temat problemu oraz skali marnowania żywności w Polsce.
"Będziemy również proponować rozwiązania, porady, kierunki działania przyczyniające się do ograniczania skali marnowania żywności głównie przez konsumentów, ale także pozostałych uczestników łańcucha żywnościowego" - podsumował Szczepański.
Projekt PROM pt. "Opracowanie systemu monitorowania marnowanej żywności i efektywnego programu racjonalizacji strat i ograniczania marnotrawstwa żywności" (PROM) jest częścią strategicznego programu badań naukowych i prac rozwojowych GOSPOSTRATEG, finansowanego przez NCBR. Realizuje go konsorcjum w składzie: Federacja Polskich Banków Żywności, Instytut Ochrony Środowiska - Państwowy Instytut Badawczy, Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego w Warszawie, Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa i Polskie Towarzystwo Technologów Żywności. Celem badań realizowanych w pierwszej, badawczej fazie projektu przez dwa zespoły ekspertów (IOŚ-PIB, SGGW) było oszacowanie ilości marnowanej żywności w Polsce w całym łańcuchu żywnościowym, zbadanie, jakie są tego przyczyny oraz kierunki zagospodarowania strat. Projekt realizowany jest w okresie od 1 września 2018 r. do 31 sierpnia 2021 r. Składa się z dwóch faz: fazy badawczej i fazy przygotowania do zastosowania, z których każda trwa ok. 18 miesięcy.