- Podejmując decyzję o sprzedaży CCC Germany zabezpieczyliśmy się przed potencjalnymi, przyszłymi stratami. Konsekwentnie poprawialiśmy kapitał obrotowy, zwiększając stopień finansowania zapasów zobowiązaniami handlowymi - informuje prezes CCC Dariusz Miłek w raporcie rocznym. Innymi słowy spółka zabezpieczyła pieniądze, żeby nie naruszyć ciągłości dostaw do sklepów.
Sieć CCC liczy już 1125 salonów rozlokowanych w 17 krajach. W Niemczech było ich 77, ale były to największe salony w grupie, po prawie 800 m.kw. każdy (w Polsce średnio 600 m.kw.). W ubiegłym roku CCC zamykała na tamtym rynku te największe i mało efektywne i otwierała mniejsze…, ale i to nic nie dało.
Zobacz też: Pomysł na biznes: Personalizacja obuwia
Sprzedaż w przeliczeniu na metr kwadratowy w Niemczech spadła w ubiegłym roku do 3,9 tys. zł na m.kw. z 4,2 tys. zł w 2017 r. Gorsze dane w grupie CCC wykazały tylko sklepy w Serbii. Tyle, że tam koszty ich prowadzenia są o niebo niższe niż na zachód od Odry.
Dla porównania - w Polsce metr kwadratowy sklepu dawał w ubiegłym roku 7,2 tys. zł sprzedaży rocznie, a rok wcześniej nawet 8,3 tys. zł. W drugich pod względem efektywności Czechach - 5,8 tys. zł (7 tys. zł w 2017).
W rezultacie zapadła decyzja o wniesieniu sklepów sieci niemieckiej do jej konkurenta. CCC przejmie 31 proc. udziału w połączonym podmiocie.
Niemieckie straty
Kłopoty w Niemczech zbiły zysk netto grupy CCC w 2018 r. do zaledwie 56,7 mln zł, przy 302,3 mln zł rok wcześniej. Na zachodzie Europy, tj. bardziej w Niemczech niż Austrii i Szwajcarii, strata wyniosła w 2018 roku 72,4 mln zł, nie uwzględniając kosztów finansowych. Była prawie dwukrotnie wyższa niż rok wcześniej.
Grupie CCC strat nie zrekompensował nawet wzrost sprzedaży online o 61 proc. do prawie miliarda złotych. Sprzedaż internetowa prowadzona jest poprzez eobuwie.pl i szwajcarski sklep Voegele w 15 krajach świata i daje już prawie 20 proc. przychodów grupy CCC (rok wcześniej 14 proc.). Sklepy internetowe zarobiły w 2018 roku 97,4 mln zł na poziomie operacyjnym.
Rumunia i Rosja w górę
Grupa CCC osiągnęłą w ubiegłym roku 4,9 mld zł przychodów, czyli o 18 proc. więcej niż w 2017. Sprzedaż i rozmiar sieci najszybciej rosły w Rumunii. Na początku 2018 roku doszło do przejęcia sieci Shoe Express. Przychody liczone na jeden sklep wzrosły o 32 proc. rok do roku, a na m.kw. o 18 proc.
Doszło też w połowie ub. roku do przejęcia drugiego największego gracza na rynku szwajcarskim - Voegele Shoes. Efektywność sprzedaży szwajcarskich sklepów w przeliczeniu na metr kwadratowy powierzchni jest na poziomie sklepów polskich, choć salony są o jedną trzecią mniejsze. Koszty prowadzenia są jednak z pewnością wyższe.
Szybko rosły też przychody w Rosji. Były o 36 proc. wyższe rok do roku, a sieć powiększyła się z 19 do 35 sklepów.
Grupa CCC sprzedała w ubiegłym roku łącznie 50 mln par obuwia. Jako najbardziej popularną markę wskazuje Lasockiego. 55 proc. sprzedaży to obuwie damskie. Największy sklep sieci jest w Budapeszcie. Liczy 3 tys. m.kw.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl