PKN Orlen wszedł na niemiecki rynek stacji paliw w 2003 roku. Zaczął od zmiany logo na "Orlen" z charakterystycznym symbolem orła i biało-czerwonymi barwami. Ówczesne władze koncernu były w szoku, bo sprzedaż natychmiast ostro poleciała w dół. Okazało się, że Niemcy nie chcą tankować na stacjach z nową marką. Sytuację uratowano, przywracając logo "Star".
Po wielu latach spółka poczuła się na niemieckim rynku na tyle pewnie, że planuje znów nadać logo Orlenu, na razie jako logo towarzyszące marce Star (z ang. co-branding). Stacji koncernu jest już na zachód od Odry aż 600 i Orlen ma 7 proc. rynku. Otwierając kilka dni temu stację w Bawarii ma już swoje punkty w każdym landzie.
Prezes Daniel Obajtek poczuł się w obowiązku obudować plany danymi finansowymi Orlen Deutschland - spółki zależnej, operującej niemieckimi stacjami. Okazuje się, że miała w ubiegłym roku najwyższy w historii zysk operacyjny w historii. Wyniósł 537 mln zł w 2018 roku, poinformował prezes Daniel Obajtek.
Zobacz też: Orlen rozwija detal. W przyszłym roku otworzy 45 nowych stacji
- W 2018 r. spółka miała najwyższy w historii zysk operacyjny 537 mln zł, odnotowując wzrost o ok. 90 proc. rok do roku. Wolumeny sprzedaży wzrosły o 9 proc. rdr, udział rynkowy o 0,4 pp rdr - napisał prezes na Twitterze.
Orlen poinformował niedawno, że w ciągu trzech lat wszystkie zagraniczne stacje koncernu zmienią logo na Orlen, a w pierwszym etapie wdrożony zostanie co-branding, polegający na uzupełnieniu oznakowania stacji o Grupę Orlen. To, jak niemieccy klienci reagują, okaże się zapewne już po samym początku procesu wymiany logo.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl