Novatek zwrócił się do rosyjskiego rządu o obniżenie dodatkowych podatków. Nowa reguła podatkowa dotycząca rozliczania różnic kursowych wprowadzona przez ministerstwo finansów sprawiła bowiem, że firma musi odprowadzić dodatkowe 40 mld rubli - donosi "Kommersant".
Według zarządu Novateku wzrost podatku z 20 proc. do 34 proc. od 2023 r. zagraża finansowaniu perspektywicznych projektów Arctic LNG-2 i Ob LNG. Zwłaszcza że w związku z sankcjami i wycofaniem się zachodnich firm, Novatek ma trudności z pozyskaniem zewnętrznego finansowania w wymaganym wolumenie. Jest więc zmuszony samodzielnie sfinansować większość kosztów dla Arctic LNG 2 i Ob LNG.
Kreml szuka pieniędzy, a połowa z tej daniny trafia bezpośrednio do budżetu federalnego Rosji - wskazuje "Kommersant". Nowa interpretacja przepisów spowodować ma, że docelowo do budżetu wpłynie dodatkowych 268 mld rubli z podatku dochodowego od tych rosyjskich firm.
Prezes Novatek Leonid Mikhelson wystąpił do rządu z propozycją odroczenia dla jego kluczowego projektu Jamał LNG zapłaty dodatkowej kwoty podatku dochodowego za 2022 r. i sugerował obniżenie wysokości tej daniny - pisze Kommersant.
Rosja zarabia na LNG
Jak pisaliśmy w money.pl, wraz z radykalnym ograniczeniem dostaw rurociągowych do Europy wzrósł import LNG na Stary Kontynent. Choć większość dostaw pochodziła ze Stanów Zjednoczonych i w drugiej kolejności z Kataru, to również Rosja skorzystała.
"Mimo przyjęcia w marcu 2022 r. Deklaracji Wersalskiej, kiedy to przywódcy 27 państw UE zobowiązali się do jak najszybszego uniezależnienia UE od rosyjskich paliw kopalnych, import rosyjskiego LNG wzrósł w 2022 r. w porównaniu z 2021 r. o 12 proc." - czytamy w raporcie IEEFA.
Jak oszacował na koniec ubiegłego roku niemiecki dziennik "Handelsblatt", od stycznia do listopada kraje europejskie zapłaciły Rosji za LNG blisko 27 mld euro. Największymi importerami były Francja, Hiszpania, Belgia i Holandia.