- Wydarzeniem ostatnich 24 godzin na rynkach finansowych były informacje o ataku Iranu na amerykańskie bazy w Iraku. Rynki zareagowały podbiciem zmienności, gdzie wycena japońskiego jena traktowanego jako bezpieczna przystań dla kapitału w czasach niepewności chwilowo wyznaczyła 3-miesięczne maksima - wskazuje Konrad Ryczko, analityk Domu Maklerskiego BOŚ.
Jednocześnie w dół poszły giełdy w Azji i na podobne reakcje inwestorów można było liczyć w przypadku europejskich parkietów. Pierwsze minuty sesji na GPW pokazują, że jest nerwowo. Notowania największych spółek spadają, choć straty nie są duże.
W centrum uwagi są jednak ropa naftowa, czyli surowiec, dla którego Bliski Wschód jest geograficznie strategiczną lokalizacją, a także złoto, które w przypadku napięć geopolitycznych zazwyczaj mocno zyskuje na wartości. Tak jest i tym razem.
W nocy, gdy doszło do odwetu Iranu, oba aktywa błyskawicznie zdrożały. Cena baryłki ropy na giełdzie w Nowym Jorku skoczyła w chwilę o prawie 3 dolary sięgając 65,5 dolarów - najwyżej od ponad roku.
Równolegle uncja złota, a więc około 31 gram kruszcu, zdrożało z 1580 do 1610 dolarów. W tym przypadku mamy do czynienia z najwyższą wyceną od początku 2013 roku.
Przeliczając na naszą walutę, uncja kosztuje już ponad 6 tys. zł. Jeszcze rok temu nie przekraczało 5 tys. zł.
Należy jednak podkreślić, że reakcja na złocie i ropie była szybka, znacząca, ale też krótka. Po wystrzale notowań doszło do korekty, choć cały czas oba aktywa są wyraźnie droższe niż 24 godziny temu.
Czytaj więcej: Trump grozi Irakowi sankcjami. Domaga się szacunku
- Początkowo rynki wpadły w panikę. Drożały ropa i złoto, a czynne w tym momencie rynki akcji odnotowały załamanie. Jednak te ruchy zostały już niemal w całości wymazane. Dlaczego? Iran szybko wydał oświadczenie, że jeśli USA nie odpowiedzą na atak, może to oznaczać koniec sprawy - komentuje sytuację Przemysław Kwiecień, główny ekonomista Domu Maklerskiego XTB.
Powstaje zatem pytanie, co obecnie zrobi USA? Tego mamy dowiedzieć się w środę od prezydenta Trumpa, który dotąd napisał jedynie, że trwa szacowanie strat.
Czytaj więcej: Atak USA na Iran. Sikorski komentuje: bardzo niebezpieczna mieszanka. Ma apel do rządu
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl