"Złożyliśmy w ubiegłym tygodniu ofertę w dobrej wierze jeszcze przed opublikowaniu decyzji o zwieszeniu aukcji. Zaskoczyła nas, jak i innych operatorów, decyzja zarówno o zawieszeniu aukcji, jak i informacje o ewentualnym jej anulowaniu. Czekamy na dalsze posunięcia. Naszym zdaniem, działania powinny być nakierowane na możliwie szybką dystrybucję pasma" - powiedział Dróżdż podczas telekonferencji.
Według niego, sytuacja jest obecnie taka, że aukcja została zawieszona, a rząd przygotował przepisy umożliwiające jej anulowanie, co spowodowałoby rozpoczęcie na nowo całego procesu związanego z aukcją.
"Nie mamy obecnie żadnych przesłanek, aby sądzić, że warunki będą inne od obecnych w przypadku ewentualnego anulowania aukcji" - dodał Dróżdż.
Jego zdaniem, w ciągu kilku dni operatorzy jak i opinia publiczna zapewne pozna więcej szczegółów dotyczącego całego procesu związanego z aukcją.
Wcześniej UKE poinformowało w założeniach dotyczących aukcji, że przewidziano rozdysponowanie 4 rezerwacji, każda po 80 MHz z pasma 3480-3800 MHz. Rezerwacje miały być ważne do końca maja 2035 r., a proponowana cena wywoławcza każdego z bloków wynosiła 450 mln zł.
Orange Polska (dawniej TPSA i PTK Centertel) to dostawca usług telekomunikacyjnych w Polsce. Orange dostarcza m.in. usługi telefonii komórkowej, stacjonarnej, dostępu do internetu, TV oraz usługi transmisji głosu przez internet (VoIP). Spółka jest notowana na GPW od 1998 r.