Prezesi PKN Orlen i GE Renewable Energy podpisali w środę porozumienie o strategicznym partnerstwie. Wspólnie chcą budować farmy wiatrowe na Bałtyku. Polskie morze daje bardzo dobre warunki do rozwijania tego typu energetyki.
GE Renewable Energy to jeden z wiodących światowych producentów turbin dla morskich elektrowni wiatrowych. To jedna ze spółek-córek General Electric z siedzibą w Paryżu.
Polska spółka ma obecnie jedną koncesję na farmę wiatraków o mocy do 1,2 GW, na której realizowany jest projekt Baltic Power. W nadchodzącym postępowaniu koncesyjnym koncern planuje pozyskać kolejne lokalizacje, wykorzystując do tego wiedzę i doświadczenie własne oraz GE Renewable Energy.
Potencjał energetyczny Bałtyku i wiatraków to około 93 GW mocy.
Inwestycje pochłoną miliardy
Prezes Obajtek przyznaje, że te inwestycje mają związek z polityką klimatyczną Unii Europejskiej, która nakazuje krajom ograniczyć negatywne dla środowiska procesy produkcji prądu. Tylko z wiatraków na Bałtyku można zasilić jedną czwartą kraju w energię elektryczną.
- Orlen ma swoją strategię. To 140 mld zł, które w ciągu 10 lat trafią na inwestycje. Bardzo mocno rozwijamy się w obszarze rafineryjnym, petrochemicznym, detalicznym, ale również w energetyce nisko i zeroemisyjnej. Ona będzie kształtować przyszłość energetyczną Polski - wskazał prezes Daniel Obajtek.
- W 10 lat obniżymy emisyjność petrochemii w rafinerii o 20 proc. W energetyce obniżymy ją o około jedną trzecią. Te inwestycje już są realizowane - podkreśla Obajtek.
Grupa Orlen ma ambicje, żeby być liderem transformacji energetycznej w Europie Środkowej. W planach ma m.in. budowę 4 nowych elektrowni wiatrowych. A pierwsza morska farma z wiatrakami ma wystartować w 2026 roku.
Prezes Orlenu przyznaje, że inwestycje na Bałtyku pochłoną dziesiątki miliardów złotych. Powiedział nawet, że chce tym procesem obciążyć także całą polską gospodarkę. Zaznaczył jednak, że chodzi o "pozytywne" obciążenie.
Orlen ma wsparcie
O aktywnym udziale państwa w tym procesie świadczy m.in. obecność przy podpisaniu umowy Jacka Sasina. Minister Aktywów Państwowych, który sprawuje formalnie nadzór nad PKN Orlen, wskazał na dużą wagę podpisanej w środę umowy.
- Jako kraj jesteśmy obecnie w historycznym momencie. Zmieniamy polską gospodarkę na najbliższe dziesięciolecia, a może i stulecia. Proces transformacji energetycznej stawia przed nami wielkie wyzwania inwestycyjne, ale to są również wielkie szanse, m.in. na tworzenie nowych miejsc pracy - wskazał Sasin.
- Bałtyk, nasze polskie morze, daje wielkie możliwości pozyskiwania energii z wiatru. Dzisiaj jesteśmy na etapie dyskusji i decyzji dotyczących koncesji. Dzisiaj ta sfera współpracy z GE się zacieśni. To wielka szansa dla Orlenu i bardzo dobra wiadomość dla Polski - podkreślił minister.
- Polska ma bardzo dobre zasoby morskie, które można z łatwością wykorzystać - potwierdza Jérôme Pécresse, prezes GE Renewable Energy.
Szef światowego giganta zapowiedział gotowość do współpracy przy transformacji energetyki w Polsce. Jednocześnie wskazał na ważną rolę rządu, który powinien tak przygotować regulacje, żeby to jak najbardziej ułatwić.
GE współpracuje już przy wielu projektach energetycznych w Polsce. Zatrudnia przy nich kilka tysięcy osób.