Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
Damian Słomski
Damian Słomski
|
aktualizacja

Ostrołęka C może nie powstać. Spekulacje wywołały wzrosty na akcjach Enei i Energi

16
Podziel się:

Od rana rosną notowania spółek energetycznych. Szczególnie Enei i Energi. Inwestorzy liczą na potwierdzenie informacji o rezygnacji z budowy Elektrowni Ostrołęka C.

Zapadła polityczna decyzja o porzuceniu budowy bloku energetycznego Ostrołęka C - wynika z nieoficjalnych informacji.
Zapadła polityczna decyzja o porzuceniu budowy bloku energetycznego Ostrołęka C - wynika z nieoficjalnych informacji. (East News)

Zapadła polityczna decyzja o porzuceniu budowy bloku energetycznego Ostrołęka C - wynika z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal Biznesalert.pl. Powołuje się przy tym na dwa źródła.

Rozbudowa elektrowni w Ostrołęce o nowy blok o mocy 1000 MW miał pochłonąć około 6 mld zł. Spekulowano jednak, że koszty mogą być o 2-3 mld zł wyższe.

Właśnie ze względu na duże środki, które trzeba zaangażować w inwestycje, pomysłowi niezbyt przychylni byli inwestorzy giełdowi. Taka budowa to duży koszt, na którego zwrot trzeba długo czekać. Poza tym wzbudza sporo kontrowersji w obliczu polityki klimatycznej UE, która nakazuje odchodzenie od węgla.

Zobacz także: Polska walczy o pieniądze z UE. "Najtrudniejsze negocjacje od powstania UE"

Widać, że możliwość wstrzymania projektu, poprawiła nastroje na giełdzie. Najmocniej rosną akcje Energi. Po godzinie 9:00 były prawie 4 proc. na plusie. Ponad 2 proc. w górę szły notowania Enei. Nad kreską około 0,5 proc. są też Tauron i PGE.

Dotychczas nikt nie potwierdził oficjalnie tych doniesień. Wstrzymanie budowy Ostrołęki C może być bowiem problematyczne. Z jednej strony jest kwestia ewentualnego odszkodowania dla amerykańskiego koncernu GE, który miał zrealizować projekt. Poza tym eksperci przekonują, że w tym regionie kraju jest duże zapotrzebowanie na dodatkowe źródło energii.

W ostatnim czasie było kilka sygnałów, które sugerowałyby taki scenariusz. W poniedziałek minister rozwoju Jadwiga Emilewicz wspominała o korektach Ostrołęki C w związku z regulacjami klimatycznymi narzucanymi przez UE. Także nowy minister klimatu Michał Kurtyka w kontekście projektu dawał do zrozumienia, żeinwestorzy będą mieli decydujący głos.

Ostrołęka C, według deklaracji byłego już ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, miała być ostatnim blokiem węglowym, który powstanie w Polsce. W negocjacje dotyczące jego powstania zaangażowała się państwowa spółka PGE. Grupa jednak odstąpiła od rozmów. Tłumaczyła to zmianą strategii i chęcią zaangażowania się we własne projekty inwestycyjne oraz strategiczne. Ostrołęka C jest wspólnym projektem Energi i Enei.

Harmonogram przewiduje, że budowa bloku ma nastąpić w ciągu 56 miesięcy od momentu wbicia łopaty na plac budowy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(16)
WYRÓŻNIONE
babcia52
5 lata temu
Coś tu "śmierdzi", Premier aż zatyka nos. (foto.)
aaaa
5 lata temu
Na 500+ by zabrakło.
Ostroleczanka
5 lata temu
Cieszy mnie to ogromnie więcej takich wiadomosci
NAJNOWSZE KOMENTARZE (16)
Halinka
5 lata temu
Sasin na zdjeciach wyglada jak Zul spod budki z piwem.Az strach patrzec na niego
Andrzej
5 lata temu
Ta banda tylko niszczy i klamie
borg
5 lata temu
W końcu dobra decyzja.
mazur
5 lata temu
kto wymyślił że jest zapotrzebowanie na prąd to bzdura .osralęka zaopatruje mazury a tu już prawie nikogo nie ma wszyscy wyjechali do roboty za granicę zostali sami emeryci a oni wcześnie sie kladą spać i chcą mieć czyste powietrze żeby dłużej brać swe głodowe emerytury
tadek63ciecha...
5 lata temu
Żadna niespodzianka , tak jak mieszkania , elektryczne autka , port centralny. Planowanie prezesa podczas zatwardzenia na porcelance.