Zapadła polityczna decyzja o porzuceniu budowy bloku energetycznego Ostrołęka C - wynika z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal Biznesalert.pl. Powołuje się przy tym na dwa źródła.
Rozbudowa elektrowni w Ostrołęce o nowy blok o mocy 1000 MW miał pochłonąć około 6 mld zł. Spekulowano jednak, że koszty mogą być o 2-3 mld zł wyższe.
Właśnie ze względu na duże środki, które trzeba zaangażować w inwestycje, pomysłowi niezbyt przychylni byli inwestorzy giełdowi. Taka budowa to duży koszt, na którego zwrot trzeba długo czekać. Poza tym wzbudza sporo kontrowersji w obliczu polityki klimatycznej UE, która nakazuje odchodzenie od węgla.
Widać, że możliwość wstrzymania projektu, poprawiła nastroje na giełdzie. Najmocniej rosną akcje Energi. Po godzinie 9:00 były prawie 4 proc. na plusie. Ponad 2 proc. w górę szły notowania Enei. Nad kreską około 0,5 proc. są też Tauron i PGE.
Dotychczas nikt nie potwierdził oficjalnie tych doniesień. Wstrzymanie budowy Ostrołęki C może być bowiem problematyczne. Z jednej strony jest kwestia ewentualnego odszkodowania dla amerykańskiego koncernu GE, który miał zrealizować projekt. Poza tym eksperci przekonują, że w tym regionie kraju jest duże zapotrzebowanie na dodatkowe źródło energii.
W ostatnim czasie było kilka sygnałów, które sugerowałyby taki scenariusz. W poniedziałek minister rozwoju Jadwiga Emilewicz wspominała o korektach Ostrołęki C w związku z regulacjami klimatycznymi narzucanymi przez UE. Także nowy minister klimatu Michał Kurtyka w kontekście projektu dawał do zrozumienia, żeinwestorzy będą mieli decydujący głos.
Ostrołęka C, według deklaracji byłego już ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego, miała być ostatnim blokiem węglowym, który powstanie w Polsce. W negocjacje dotyczące jego powstania zaangażowała się państwowa spółka PGE. Grupa jednak odstąpiła od rozmów. Tłumaczyła to zmianą strategii i chęcią zaangażowania się we własne projekty inwestycyjne oraz strategiczne. Ostrołęka C jest wspólnym projektem Energi i Enei.
Harmonogram przewiduje, że budowa bloku ma nastąpić w ciągu 56 miesięcy od momentu wbicia łopaty na plac budowy.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl