Zapis wyłączający wydatki inwestycyjne samorządów oraz wydatki inwestycyjne ujęte w planach funduszy przekazanych Bankowi Gospodarstwa Krajowego (BGK) spod stabilizującej reguły wydatkowej znajduje się w nowelizacji ustawy delegowaniu pracowników w ramach świadczenia usług. W Senacie trwa debata nad tą nowelizacją.
"Proponujemy tylko poluzowanie, jeżeli chodzi o inwestycje publiczne i nie jesteśmy nawet w tej chwili w stanie powiedzieć, czy będziemy ten próg wykorzystywać. Stosujemy tylko zakładkę na wypadek II fali epidemii koronawirusa, gdyby okazało się, że drugi raz musimy się zmierzyć z jakimś mniejszym lub większym lockdownem potem i gdyby okazało się, że nasza gospodarka potrzebuje kolejnego zastrzyku finansowego" - powiedział Patkowski podczas wystąpienia w Senacie.
Zaznaczył, że wyjęcie wydatków inwestycyjnych spod SRW "to zapobiegawczość rządu na wypadek sytuacji, której teraz nie jesteśmy w stanie przewidzieć i której nie jesteśmy w stanie zapobiec".
Wskazywał na rolę inwestycji w wychodzeniu z kryzysu gospodarczego.
"Doświadczenia z poprzedniego kryzysu dekadę temu, który - już dziś wiemy - był o wiele łagodniejszy niż ten, z którym mierzymy się teraz pokazują, że model zastosowany przez Amerykę wtedy był o wiele skuteczniejszy niż przez Europę" - podkreślił Patkowski.
Jak tłumaczył, Europa zaordynowała wtedy ciężką politykę redukcji deficytu i to "austerity budżetowe" powoduje, że takie państwa, jak Grecja, Włochy dalej nie są w stanie wydobyć się ze stagnacji gospodarczej. Ameryka zaś tamten kryzys przeżyła w bardzo dobrym stopniu, nastąpiło natychmiastowe odbicie gospodarcze już po dwóch latach, wskazał.
"Dlatego w Ameryce nie było długiej fali kryzysu dekadę temu, a w Europie była, bo zaordynowaliśmy austerity budżetowe. Dziś Unia Europejska odrobiła lekcję z tamtej historii. Dziś Europa powiedziała: [...] musimy zamiast austerity budżetowego stosować inwestycje publiczne" - powiedział.
Zaznaczył, że UE proponuje, aby reguł fiskalnych nie zawieszać tylko w roku 2020, ale także w 2021.
"Idzie o wiele szerzej niż ta poprawka [tj. wyjęcie inwestycji spod SRW], o której dzisiaj rozmawiamy" - dodał.