"Nasza strategia stawia konsumenta w centrum zainteresowania, dlatego podjęliśmy decyzję o dalszym zmodyfikowaniu naszego produktu, by w jeszcze większym stopniu realizował jego potrzeby. Ponad 98% naszych klientów spłaca swoje zobowiązania wobec PayPo, co wystawia dobre świadectwo naszemu systemowi scoringu. Mamy jednak świadomość, że wśród tych pozostałych ok. 2% osób są również takie, które nie spłacają w terminie przez zwykłe roztargnienie czy nieprzewidziane czynniki zewnętrzne, dlatego postanowiliśmy zrobić ukłon w ich stronę i zrezygnować z pobierania karnych odsetek w czasie do 30 dni po terminie. W pewnej perspektywie planujemy wdrożyć kolejne usprawnienia, zwiększające satysfakcję klientów" - powiedział prezes PayPo Radosław Nawrocki, cytowany w komunikacie.
Spółka podała, że po jej rozwiązanie sięgnęły już takie firmy, jak LPP, Media Markt, Media Expert, Leroy Merlin czy Decathlon.
"Nowych sklepów, a wraz z tym i klientów korzystających z odroczonych płatności dalej przybywa w imponującym tempie. Jednak nie odbiło się to negatywnie na wartości wskaźnika niespłaconych kredytów (tzw. NPL), co z jednej strony dowodzi 'jakości' nowych klientów, a drugiej - potwierdza skuteczność systemu scoringowego polskiego fintechu" - zaznaczono w informacji.
PayPo to krajowy fintech działającego na rynku od 2018 r. Obecnie jest on liderem na rynku odroczonych płatności w internecie w Polsce - nawiązał współpracę z ponad 1 tys. sklepów i zapewnił finansowanie dla ponad 250 tys. kupujących. Założycielem, udziałowcem i prezesem spółki jest Radosław Nawrocki.