Od kilku lat jak grzyby po deszczu wyrastają kolejne sklepy z logiem Pepco. Polacy pokochali sieć za duży wybór i niskie ceny ubrań, produktów dla dzieci czy różnego rodzaju wyposażenia domowego.
Skalę tej miłości można zobaczyć spoglądając na skalę ekspansji Pepco w Polsce. Dziś jesteśmy dla sieci wiodącym rynkiem - niemal połowa sklepów sieci znajduje się nad Wisłą. W dużych miastach sklepy tej marki pojawiają się w praktycznie każdej dzielnicy. Coraz chętniej sieć wchodzi także do galerii handlowych.
Początki samej sieci Pepco sięgają 1999 roku. Pierwsze sklepy powstały w Polsce w 2004 roku. Teraz tylko nad Wisłą jest już ich ponad tysiąc, a w Europie grubo ponad dwa tysiące. Dla porównania cieszący się dużą popularnością w Polsce Lidl ma "tylko" ponad 700 sklepów.
Pepco chwali się, że na całym świecie każdego miesiąca ta sieć dyskontów niespożywczych obsługuje około 18 mln klientów. Od teraz firma jest też uważnie obserwowana przez tysiące inwestorów. Jej akcje w środę zadebiutowały na warszawskiej giełdzie.
Pepco z marszu do elity
Mimo problemów technicznych przy transmisji relacji z debiutu (ze względu na pandemię przedstawiciele Pepco łączyli się z giełdą zdalnie), posiadacze akcji nie mogą narzekać. Już w pierwszych minutach zarobili. Po niecałym kwadransie akcje chodziły powyżej 43 zł, co oznaczało blisko 8 proc. zysku. Akcje w ofercie publicznej sprzedawane były po 40 zł.
To ósma spółka, która w tym roku dołączyła do licznego grona giełdowych graczy. W tym momencie notowane na głównym parkiecie w Warszawie są akcje dokładnie 430 firm. Wśród nich jest 48 zagranicznych podmiotów, w tym właśnie Pepco, które swoją siedzibę ma w stolicy Holandii.
Wiele spółek zaraz po debiucie ginie w gąszczu innych, większych i ciekawszych firm. Pepco z marszu trafia do elity. To największy wartościowo debiut od ponad 7 miesięcy (od debiutu Allegro). W ofercie publicznej inwestorzy kupili prawie 92,5 mln akcji za blisko 3,7 mld zł.
Pepco warte 23 mld zł
Papiery były sprzedawane po 40 zł akcję, co na starcie dało wycenę całego biznesu Pepco na poziomie 23 mld zł. Większych pod względem kapitalizacji jest tylko 15 spółek z GPW. Firma plasuje się w rankingu tuż za dużymi bankami: Santander, ING i Pekao. Wyprzedza m.in. grupę LPP (20 mld zł), Cyfrowy Polsat (19 mld zł) i PGE (18 mld zł).
Pepco to spółka holdingowa posiadająca i zarządzającą paneuropejską wieloformatową siecią dyskontowych sklepów wielobranżowych, pod markami: Pepco, a także Dealz oraz Poundland. Posiada 3246 sklepów w 16 krajach.
W okresie ostatnich trzech lat grupa Pepco otwierała na świecie ponad 300 sklepów rocznie.
Czytaj więcej: Euro i dolar najtańsze od miesięcy. To dobry czas na zaopatrzenie się w walutę przed wakacjami
Pepco chwali się, że obsługuje miesięcznie ponad 19 mln klientów, zatrudniając ponad 20 tys. pracowników. W polskiej centrali pracuje ponad 600 osób.
Z ostatnich raportów finansowych Pepco Group wynika, że w roku obrotowym 2020 sprzedaż wyniosła 3 mld 518 mln euro - o ponad 100 mln euro więcej niż rok wcześniej. Wyraźny wzrost kosztów sprawił jednak, że wynik netto spadł i Pepco nawet znalazło się pod kreską 0,5 mln euro.