Firma Vabun, której twórcą i prezesem jest Radosław Majdan, stawia milowy krok w swojej działalności. Wkrótce perfumy i kosmetyki firmowane twarzą byłego piłkarza i celebryty trafią do prawie 300 sklepów pod szyldem Drogerie Natura. Podpisano już umowę ramową.
W pierwszej kolejności do sprzedaży mają trafić wody perfumowane: Classic (100ml), Gold (100ml), Sport (100ml) i Vabun for Lady No.1 (50 ml). Wszystkie w firmowym sklepie internetowym są sprzedawane po 90 zł za sztukę.
Vabun i Drogerie Natura nie wykluczają wprowadzenia kolejnych produktów z portfolio Majdana, w tym perfum i kosmetyków, które będą objęte najbliższym rebrandingiem. Spółce udało się pozyskać pieniądze z Unii Europejskiej na wyjście ze swoimi produktami za granicę.
Umowa nie określa dokładnie czasu współpracy. Vabun i Natura mogą po prostu odstąpić od niej z 3-miesięcznym wypowiedzeniem. Niestety nie znamy szczegółów dotyczących warunków handlowych i finansowych - są poufne. Wszystko wskazuje jednak na to, że korzyści z podpisanej umowy mogą być bardzo duże. Zarząd Vabun przyznaje w oficjalnym komunikacie, że spodziewany wzrost sprzedaży szacowany jest na około 160 proc. w skali roku. To oznacza co najmniej podwojenie przychodów.
Drogerie Natura to obecnie jedna z największych i najdłużej działających sieci na polskim rynku kosmetycznym. Ma ponad 276 sklepów zlokalizowanych na terenie całego kraju.
Zaraz po ogłoszeniu podpisania umowy notowania akcji Vabun poszły w górę. W szczytowym momencie kurs skoczył do 1,99 zł z 1,77 zł, czyli o 12 proc. W ostatnich godzinach euforia jednak nieco zmalała, a wraz z nią spadła cena akcji.
Dla prezesa Majdana każdy wzrost cen akcji oznacza spory zarobek. Do niego należy bowiem jedna trzecia wszystkich udziałów w firmie. Skok o 20 groszy to dodatkowe 320 tys. zł na koncie. Wszystkie jego akcje warte są 3 mln zł.
Czytaj więcej: Majdan długo nie cieszył się z gigantycznych zysków. Szalony miesiąc od debiutu Vabun
Radosław Majdan za pewne z rozżewnieniem wspomina sytuację Vabun na giełdzie sprzed kilku miesięcy. Na przełomie czerwca i lipca kurs akcji przekraczał nawet 6 zł. Wtedy na rachunku maklerskim prezesa było blisko 10 mln zł. Od tamtego czasu notowania mocno spadły. Było to związane m.in. z zamieszaniem wokół sprzedaży kosmetyków przez Pocztę Polską.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl