"Dzisiejsza decyzja Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów nakładająca karę 29 mld zł na Gazprom oraz łącznie 234 mln zł na partnerów biznesowych zaangażowanych w Nord Stream 2 potwierdza, że uczestnicy tego projektu działali nie tylko ze szkodą dla konkurencji na rynku gazu, ale również z pominięciem przepisów dotyczących koncentracji przedsiębiorców. PGNiG podziela stanowisko prezesa UOKiK" - czytamy w komunikacie.
Spółka podkreśliła, że od samego początku prac nad projektem Nord Stream 2 wskazywała na jego negatywny wpływ na konkurencję i bezpieczeństwo dostaw w Europie Środkowo-Wschodniej, w szczególności na rynku polskim. Na szkodliwy dla konkurencji charakter projektu PGNiG zwracało uwagę m. in. w postępowaniu antymonopolowym prowadzonym przez Komisję Europejską wobec Gazpromu, postępowaniu derogacyjnym przed BNetzA oraz w stanowiskach przekazanych UOKiK w ramach prowadzonych postępowań antymonopolowych, w tym w postępowaniu zakończonym dzisiejszą decyzją.
"PGNiG - podobnie jak prezes UOKiK - postrzega zmianę formuły realizacji projektu Nord Stream 2 jako próbę ominięcia zgłoszonych w 2016 roku zastrzeżeń prezesa UOKiK wobec koncentracji polegającej na utworzeniu spółki Nord Stream 2 AG. W stanowisku przekazanym do prezesa UOKiK PGNiG argumentowało, że biorąc pod uwagę wszystkie kluczowe cechy transakcji, poprzez podpisanie i przystąpienie do realizacji umów na finansowanie budowy Nord Stream 2 doszło do zrealizowania zamiaru koncentracji i powołania wspólnego przedsiębiorcy" - czytamy dalej.
PGNiG uważa też, że decyzja przyczyni się w znaczącym stopniu do ochrony konkurencji na rynku gazu w Europie, ponieważ pokazuje, że nie może być zgody na działania mające na celu obejście prawa oraz szkodliwe dla konkurencji, a wszystkie podmioty, niezależnie od ich kraju pochodzenia, muszą działać zgodnie z przepisami prawa i spełniać obowiązki z nich wynikające.
"W tym kontekście należy również przypomnieć o wysiłkach podejmowanych przez Gazprom oraz jego partnerów biznesowych dążących do przekonania państw członkowskich i instytucji UE, że Nord Stream 2 nie podlega pod zasady tzw. III pakietu energetycznego UE, które to starania do dzisiaj nie zakończyły się sukcesem. Pokazuje to, że projekt Nord Stream 2 nie jest zwykłym projektem biznesowym, lecz projektem opartym na założeniu, że obowiązujące prawa państw członkowskich czy prawo UE mogą zostać ominięte" - podkreślono.
PGNiG stoi na stanowisku, że konieczne jest zatrzymanie dalszych prac nad budową gazociągu Nord Stream 2, który jest projektem sprzecznym z traktatową zasadą solidarności energetycznej oraz szkodliwym w wymiarze bezpieczeństwa i konkurencji. Zdaniem spółki, uczestnicy projektu Nord Stream 2 w wykonaniu dzisiejszej decyzji UOKiK powinni rozwiązać umowę o finansowanie projektu Nord Stream 2.
"Jednocześnie PGNiG deklaruje, że wykorzysta wszelkie dostępne prawem środki w celu przeciwdziałania negatywnym skutkom realizacji projektu Nord Stream 2" - podsumowano.
UOKiK podał dziś, że nałożył ponad 29 mld zł kary na Gazprom i ponad 234 mln zł na pięć pozostałych spółek uczestniczących w budowie rurociągu Nord Stream 2. Na mocy decyzji podmioty mają obowiązek rozwiązać umowy zawarte na finansowanie gazociągu.
PGNiG jest obecne na warszawskiej giełdzie od 2005 r. Grupa zajmuje się wydobyciem gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju, importem gazu ziemnego do Polski, magazynowaniem gazu w podziemnych magazynach gazu, dystrybucją paliw gazowych, a także zagospodarowaniem złóż gazu ziemnego i ropy naftowej w kraju i za granicą oraz świadczeniem usług geologicznych, geofizycznych i poszukiwawczych w Polsce i za granicą. Skonsolidowane przychody wyniosły 42,02 mld zł w 2019 r.