Grupa PGNiG podsumowała ostatnie trzy miesiące. Z opublikowanego w czwartek rano raportu finansowego wynika, że w tym czasie wypracowała 30 mln zł zysku netto. W porównaniu z analogicznym okresem poprzedniego roku jest to gigantyczny zjazd. Wtedy zarobiła 552 mln zł.
Wynik nie jest jednak wielkim zaskoczeniem. Jest zgodny z podanymi wcześniej przez spółkę szacunkami. Zarząd nie krył, że zyski wyraźnie spadną.
Na spadek zysków wpływ miały m.in. niższe przychody ze sprzedaży. Nieznacznie przekroczyły 7 mld zł wobec 7,6 mld zł odnotowanych przed rokiem.
Nieco lepiej wypadają statystyki licząc od początku roku. Po pierwszych 9 miesiącach zysk to 1,34 mld zł. Tu mamy do czynienia ze spadkiem o blisko połowę w porównaniu z 2018 rokiem. Jednocześnie przychody wzrosły o 4 proc. do prawie 30 mld zł.
PGNiG tłumaczy, że czynnikiem, który zaważył na wynikach grupy w trzecim kwartale były niskie ceny gazu ziemnego i ropy naftowej na giełdach.
"Na Rynku Dnia Następnego Towarowej Giełdy Energii średnia arytmetyczna cena gazu ziemnego w trzecim kwartale 2018 roku wyniosła 112,21 zł/MWh, natomiast w trzecim kwartale bieżącego roku tylko 51,20 zł/MWh. Tak duży spadek ceny, bo aż o 54 proc., nie był notowany od 2015 roku" - czytamy w komunikacie.
Z kolei średnia kwartalna cena ropy (typu Brent) spadła w trzecim kwartale o 18 proc. w skali roku. Jak wskazuje PGNiG, to w znacznej mierze wpłynęło na spadek przychodów w segmencie "poszukiwanie i wydobycie", który ma tradycyjnie największy udział w wynikach.
Czytaj więcej: PGNiG OD uruchomił usługę 'Fotowoltaika dla firm'
Ten rok upływa dla PGNiG pod znakiem postępującego zróżnicowania źródeł importu gazu ziemnego i uniezależniania się od gazu z Rosji. Wolumen LNG sprowadzonego od początku roku był na koniec września o około 27 proc. wyższy niż po trzech kwartałach 2018 roku i wyniósł 2,48 mld metrów sześciennych po regazyfikacji. Udział dostaw gazu skroplonego w imporcie gazu ogółem stanowił ok. 23 proc., wobec 18 proc. rok wcześniej.
Od początku bieżącego roku do końca września liczba dostaw LNG wyniosła 22 w porównaniu z 16 ładunkami w tym samym okresie 2018 roku, a wolumen importu skroplonego gazu wzrósł o 0,52 mld metrów sześciennych.
Czytaj więcej: Nowe złoże gazu i ropy. PGNiG odkryła je na Morzu Norweskim
Jednocześnie import gazu z kierunku wschodniego w tym okresie spadł o ok. 21 proc. r/r do 6,29 mld metrów sześciennych, a jego udział w całej strukturze importu gazu ogółem spadł o 17 p.p. do 58 proc. wobec 75 proc. w analogicznym okresie rok wcześniej.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl